USA zaskarżą odmowę wydania im przez sąd w Tajlandii rosyjskiego handlarza bronią Wiktora Buta, który nazywany jest też "handlarzem śmiercią" - podały w piątek rosyjskie media.
Reprezentująca interesy strony amerykańskiej prokuratura Tajlandii złożyła wniosek apelacyjny. Tymczasem obrońcy Rosjanina wystąpili z wnioskiem uwolnienia go za kaucją.
Sąd w Tajlandii odmówił wydania Buta Amerykanom, którzy chcą go sądzić m.in. za dostawy broni dla kolumbijskich rebeliantów.
W Stanach Zjednoczonych Butowi postawiono cztery zarzuty o terroryzm, w tym spiskowania w celu zabicia amerykańskich obywateli i materialnego wspierania terrorystów; grozi mu dożywocie.
Odmawiając ekstradycji Buta sąd w Bangkoku orzekł, że oskarżenia wysunięte przez USA nie mają zastosowania w prawie Tajlandii, gdzie kolumbijska lewicowa partyzantka - FARC, którą But zaopatrywał w broń, nie jest uważana za organizację terrorystyczną. Według sądu w Bangkoku, sprawa ma charakter polityczny, a nie kryminalny.
Teraz prokuratura ma 30 dni na przygotowanie tekstu apelacji, następnie obrona będzie mieć 15 dni na odpowiedź i dopiero wówczas sprawa trafi do Sądu Apelacyjnego. Media piszą, że mimo apelacji But może opuścić areszt za kaucją. Nie podają, na jakich zasadach może się to stać.
Buta aresztowano w marcu ubiegłego roku w Tajlandii, w następstwie operacji, w której amerykańscy agenci udawali kolumbijskich rebeliantów.
But, dawny oficer wywiadu wojskowego, był jednym z najbardziej poszukiwanych handlarzy bronią na świecie; działalność rozpoczął na początku lat 90. Jest uznawany za pierwowzór bohatera filmu "Pan życia i śmierci" z Nicolasem Cage'em w roli głównej.(PAP)
mmp/ ro/
int. arch.