Fałszywe banknoty 100-dolarowe krążące w obiegu w USA wyprodukowano w Południowej Osetii, separatystycznym regionie leżącym w granicach Gruzji - ustaliły amerykańskie organa śledcze, przekazując raport na ten temat do Kongresu.
Jak podał niedzielny "Washington Post", ponad 20 milionów dolarów w fałszywych banknotach przerzuconych zostało z Południowej Osetii do USA i Izraela. W USA pojawiły się one głównie w stanie Maryland, w Nowym Jorku, Newark (stan New Jersey) oraz w Buffalo (stan Nowy Jork). Niektóre fałszywe studolarówki znaleziono w Gruzji i Rosji.
Raport na temat fałszywych dolarów z Osetii Południowej sporządziły we wrześniu Secret Service (służba ochrony rządu), Departament Skarbu i Zarząd Rezerwy Federalnej (bank centralny USA). Stwierdzono w nim m.in., że liczba fałszywych banknotów produkowanych w separatystycznym regionie Gruzji "drastycznie wzrosła" w ostatnich latach.
Secesję Południowej Osetii popiera Rosja, która utrzymuje tam swoje wojska, podobnie jak w innym separatystycznym regionie Gruzji - Abchazji. W Gruzji władzę sprawuje obecnie prozachodni rząd prezydenta Micheila Saakaszwilego.
Władze w Gruzji skarżą się, że w Południowej Osetii kwitną także inne formy zorganizowanej przestępczości, jak przemyt broni i narkotyków, porwania i rabunki.
Separatystyczny rząd Południowej Osetii zaprzecza, jakoby fałszywe dolary były tam produkowane.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/