Na lotnisku w Atlancie aresztowano w czwartek mężczyznę podejrzanego o dokonanie kilku zabójstw, prawdopodobnie z motywów rasistowskich. Morderca, który atakował w trzech stanach, był poszukiwany od kilku miesięcy.
Mężczyzna - którego nazwiska policja na razie nie ujawnia - zamierzał odlecieć samolotem linii Delta do Tel Awiwu. Jak się okazuje, miał podwójne obywatelstwo: USA i Izraela. Aresztowano go dosłownie na kilka minut przed odlotem.
Poszukiwany morderca zabił pięć osób i kilkanaście ciężko ranił. Niemal wszystkie jego ofiary to Afroamerykanie. Zabójstw dokonał w stanie Michigan. Inne ataki miały miejsce w Wirginii i Ohio. Sprawca używał zwykle noża, czasami młotka.
Szef policji w Leesburgu w Wirginii, gdzie doszło do napadów, powiedział, że mordercą musiała kierować nienawiść do czarnych.
Policja w Atlancie zapowiedziała konferencję prasową późnym wieczorem czasu polskiego, na której ma podać dalsze informacje o zabójcy.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/
