Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Syn byłego przywódcy ZSRR: jest demokracja w Rosji

0
Podziel się:

Mieszkający w USA politolog Siergiej
Chruszczow uważa, że należy docenić decyzję prezydenta Władimira
Putina, iż nie będzie się ubiegał o reelekcję na trzecią kadencję.

*Mieszkający w USA politolog Siergiej Chruszczow uważa, że należy docenić decyzję prezydenta Władimira Putina, iż nie będzie się ubiegał o reelekcję na trzecią kadencję. *

Świadczy to - według rozmówcy PAP - że mimo autorytarnych posunięć Putin szanuje prawo i demokrację.

Chruszczow - syn byłego sekretarza generalnego KC KPZR Nikity Chruszczowa - jest zdania, że wynik niedzielnych wyborów do Dumy był w pełni zgodny z oczekiwaniami i zdecydowane zwycięstwo kremlowskiej partii Jedna Rosja jest wyrazem autentycznego poparcia, jakim cieszy się w kraju Putin.

W odróżnieniu od amerykańskich ekspertów, radzi on, aby przy ocenianiu Putina i sytuacji w Rosji stosować miary wynikające z historii tego kraju, gdzie - jak podkreślił - wszyscy przywódcy byli autokratami i brakowało zrozumienia demokracji jako ustroju opartego na poszanowaniu prawa.

"Wynik wyborów można było przewidzieć. Ludzie w Rosji obawiają się, że jeśli do władzy dojdzie ktoś inny niż Putin, sytuacja się pogorszy. Opozycja jest słaba, Garri Kasparow nie reprezentuje nikogo. Społeczeństwo rosyjskie jest zjednoczone i ludzie chcą jednego, silnego przywódcy" - powiedział PAP Chruszczow.

Zapytany, czy jego zdaniem Putin, który podporządkowuje sobie coraz więcej instytucji władzy w Rosji, tłumi opozycję i niezależne media, nie staje się nowym carem, Chruszczow sugerował, że opinia na Zachodzie osądza rosyjskiego prezydenta niesprawiedliwie.

"Obraz demokracji w Rosji nie jest tak ponury, jak go się maluje na Zachodzie. Wszycy dotychczasowi przywódcy Rosji byli carami. Prezydent Jelcyn też był carem - kiedy parlament mu się sprzeciwił, kazał do niego strzelać. Szanował niezależność mediów? Wolności prasy nie było, bo media kontrolowali oligarchowie. Jegor Gajdar i inni (premierzy Jelcyna) sprowadzili na Rosję katastrofę. Natomiast Putin zdecydował, żeby nie kandydować na trzecią kadencję, bo nie przewiduje tego konstytucja, chociaż 66 procent społeczeństwa chce, żeby kandydował. Po raz pierwszy przywódca Rosji okazał respekt dla konstytucji. W istocie więc mamy już demokrację w Rosji, jej fundamenty istnieją" - powiedział Siergiej Chruszczow.

Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)