Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Szczur czy nornica? Gryzoń ciekawszy od przemówienia Obamy

0
Podziel się:

Duże poruszenie wzbudził w Waszyngtonie gryzoń, który w czwartek
przebiegł tuż przed przemawiającym prezydentem Barackiem Obamą. W dyskusję na temat gatunku
stworzenia włączyli się nawet przedstawiciele Białego Domu.

Duże poruszenie wzbudził w Waszyngtonie gryzoń, który w czwartek przebiegł tuż przed przemawiającym prezydentem Barackiem Obamą. W dyskusję na temat gatunku stworzenia włączyli się nawet przedstawiciele Białego Domu.

Gryzoń przebiegł przed mównicą w Ogrodzie Różanym, gdzie Obama wygłosił oświadczenie na temat projektu reformy regulacji w sektorze finansowym, który w czwartek przyjął Senat.

Gdy prezydent wrócił do Białego Domu, wśród obecnych na konferencji prasowej dziennikarzy rozgorzała dyskusja. Nie dotyczyła jednak zagadnień regulacyjnych, a gatunku gryzonia. "W walce z tłustymi kotami z Wall Street, prezydent Obama został przyćmiony przez gryzonia" - oceniła na swoim portalu internetowym telewizja Sky.

Jak wskazuje agencja Associated Press, gryzonie w Ogrodzie Różanym widziano już wielokrotnie, lecz w czwartek po raz pierwszy uwieczniono je na zdjęciu, i to w jednym kadrze z prezydentem.

Jak ocenili czytelnicy popularnego bloga politycznego "Daily Kos", widoczny na zdjęciu gryzoń to nornica. Wątpliwości nie mają też eksperci. "Ten gryzoń to zdecydowanie nornica. Ma małe uszy ukryte w futerku, małe oczy i krótki ogon. Ponieważ długość ogona jest większa, niż tylnej łapy, jestem na 99 proc. pewny, że to nornica łąkowa" - powiedział Paul Curtis, biolog z Uniwersytetu Cornell.

"Tam, skąd pochodzę, nazywamy to szczurem" - oświadczył jednak w piątek rzecznik prasowy Białego Domu Robert Gibbs. Nie zmienił zdania nawet wtedy, gdy dziennikarze przedstawili mu opinię ekspertów. "Oceniając wielkość zwierzęcia na podstawie porównania z średnicą emblematu (na mównicy - przyp. red.), muszę powiedzieć, że to szczur" - tłumaczył.

Najwyraźniej jednak z czasem nabrał wątpliwości. Na portalu społecznościowym Twitter zamieścił odnośnik do wpisu na temat nornic w Wikipedii, opatrując go komentarzem: "przedyskutujcie to między sobą".

Jak zapewnił Gibbs, sam Obama podczas przemówienia gryzonia nie dostrzegł, ale rozbawiło go zamieszanie, jakie incydent ten wywołał.(PAP)

gsi/

6285708 int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)