Giełdy w Stanach Zjednocznych zakończyły poniedziałkową sesję minimalnymi zniżkami, chociaż indeksy rosły w pierwszej części dnia w reakcji na informację o śmierci przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,02 proc. do 12.807,36 pkt.
Nasdaq Comp. zniżkował o 0,41 proc. i wyniósł 2.861,84 pkt.
Indeks S&P 500 spadł o 0,18 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.361,22 pkt.
Prezydent Barack Obama złożył specjalne oświadczenie w sprawie śmierci bin Ladena. Powiedział, że wytropienie szefa Al-Kaidy było priorytetowym zadaniem USA.
To właśnie pokonanie Al-Kaidy i zabicie bin Ladena było celem misji Waszyngtonu w Afganistanie. Stąd Waszyngton będzie mógł przekonywująco twierdzić, że cel ten został osiągnięty.
Wskaźnik aktywności w przemyśle amerykańskim spadł w kwietniu do 60,4 pkt z 61,2 pkt w poprzednim miesiącu - podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM). Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 59,5 pkt. Poziom 50 pkt przy oznaczaniu wskaźnika aktywności stanowi granicę pomiędzy rozwojem a spadkiem w sektorze.
Ze spółek lekko rosły akcje Humany po informacji o 22-proc. wzroście zysków w pierwszym kwartale.
Zyskiwał Alcoa, gdyż analitycy Goldman Sachs podnieśli rekomendację dla akcji tej spółki do "kupuj" z "neutralnie".
We wtorek swoje wyniki za pierwszy kwartał 2011 roku przedstawią m.in. Pfizer, Clorox, NYSE Euronext, Mastercard, Comcast i CBS, w środę zrobią to m.in. Anheuser-Busch, AOL, Kellogg, Time Warner, Electronic Arts, MetLife, News Corp, Transocean i Whole Foods, w czwartek GM, CIgna, CVS Caremark, AIG, Kraft i Visa, a w piątek Constellation Energy i Berkshire Hathaway. (PAP)
pr/ fit/