Republikański przewodniczący Komisji Sił Zbrojnych Senatu John Warner po powrocie z niedawnej podróży do Iraku przedstawił bardzo pesymistyczny obraz sytuacji w tym kraju i zasugerował zmianę dotychczasowej strategii rządu USA wobec tej kwestii.
Na konferencji prasowej senator powiedział, że całe połacie Iraku coraz bardzie pogrążają się w chaosie i batalia o stabilizację w Bagdadzie może być przegrana. Oświadczył też, że dowódcy wojsk amerykańskich w Iraku nie przewidują żadnej możliwości zmniejszenia liczby wojsk w najbliższej przyszłości.
Sytuacja w Iraku - w ocenie Warnera - wymyka się spod kontroli, m.in. dlatego, że rząd iracki nie podejmuje energicznych działań przeciw bojówkom frakcji etniczno-religijnych i nie potrafi zapewnić ludności najbardziej podstawowych usług i towarów.
Senator powiedział, że Stany Zjednoczone powinny rozważyć "zmianę kursu", jeżeli spirala przemocy w Iraku nie będzie słabnąć w najbliższych miesiącach. "Nie wykluczałbym obecnie żadnego wariantu" - oświadczył, ale nie powiedział, co konkretnie można by zrobić.
Nie poparł jednak koncepcji podania przynajmniej terminarza wycofania wojsk amerykańskich, czego domaga się wielu Demokratów w Senacie.
Krytycznie odniósł się również do propozycji przekształcenia Iraku w luźną federację trzech grup etniczno-religijnych: arabskich sunnitów, szyitów i Kurdów, zgłaszanej przez demokratycznego senatora Josepha Bidena.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/