Środowa sesja na Wall Street zakończyła się umiarkowanymi wzrostami po tym jak bank centralny (Fed) utrzymał poziom stóp procentowych bliski zeru i ocenił, że od czasu ostatniego posiedzenia dyrekcji banku w grudniu "aktywność gospodarki wciąż wzrasta". Fed pominął jednak w swym komunikacie sytuację na rynku nieruchomości.
Powstrzymało to inwestorów przed wyprzedawaniem akcji. Ponadto oczekują oni na doroczne orędzie o stanie państwa, które prezydent Obama wygłosi w środę wieczorem (czasu miejscowego).
Zaprezentowanie przez Apple nowego typu komputera osobistego z ekranem dotykowym spowodowało znaczny wzrost kursu jego akcji (o 0,9 proc.), co z kolei spowodowało wzrost indeksu Nasdaq.
Indeks 30 największych korporacji Dow Jones zyskał 41,87 pkt. (0,41 proc.) i osiągnął poziom 10.236,16 pkt.
Wskaźnik szerokiego rynku Standard & Poor's 500 podniósł się o 5,33 pkt. (0,49 proc.) do 1.097,50.
Indeks firm wysokiej technologii Nasdaq zyskał 17,68 pkt. (0,80 proc.) i zakończył dzień na poziomie 2.221,41 pkt.
Indeks małych firm Russell 2000 wzrósł o 6,22 pkt. (1,00 proc.) do 618,38 pkt.
Cena baryłki ropy na nowojorskiej giełdzie towarowej spadła o 1,04 dol. do 73,67 dol. (PAP)
jm/
5558623, 5558572
