Władze USA mają powody sądzić, że wiarygodne, ale wciąż niepotwierdzone zagrożenie terrorystyczne w Nowym Jorku i Waszyngtonie może mieć związek z przywódcą Al-Kaidy, Ajmanem al-Zawahirim.
Powiedziała o tym w piątek Reutersowi amerykańska osobistość oficjalna, zastrzegając sobie anonimowość.
Zawahiri objął przywództwo Al-Kaidy po śmierci Osamy bin Ladena, zabitego w maju przez komandosów amerykańskich w Pakistanie.
Władze federalne ujawniły wcześniej, że prowadzą dochodzenie mające zweryfikować pogłoski o przygotowywanych przez Al-Kaidę zamachach na mosty lub tunele w Nowym Jorku i Waszyngtonie. Podkreślano, że władze dysponują wiarygodnymi, konkretnymi, ale niepotwierdzonymi informacjami o możliwości dokonania ataków terrorystycznych podczas obchodów 10. rocznicy zamachów z 11 września 2001 r.
Informacje uzyskane przez Amerykanów w maju br. w siedzibie Osamy bin Ladena w Pakistanie wskazywały, że Al-Kaida rozważała zaatakowanie Stanów Zjednoczonych w 10. rocznicę zamachów z 11 września. Środki bezpieczeństwa w Waszyngtonie i Nowym Jorku zostały zaostrzone już na kilka tygodni przed rocznicą.(PAP)
az/ mc/
9751664,arch.