Ustalono tożsamość drugiej z trzech ofiar śmiertelnych poniedziałkowego zamachu w Bostonie. Według amerykańskich mediów, to 29-letnia Amerykanka Krystle Campbell.
"To była niezwykle pogodna i otwarta osoba. Wszyscy ją kochali" - powiedziała we wtorek stacji CNN jej babcia, Lillian Campbell.
Już wcześniej ustalono tożsamość 8-letniego chłopca, który także zginął w zamachu. We wtorek po raz pierwszy wypowiedział się jego ojciec. "Mój ukochany syn Martin zmarł na skutek ran odniesionych w zamachu" - powiedział Bill Richard. Poprosił on media, by w tych trudnych chwilach uszanowały prywatność jego rodziny.
Bill Richard uczestniczył w maratonie. Na mecie czekała na niego rodzina - żona i troje dzieci. Na skutek eksplozji życie stracił jego syn, żona i córka odniosły poważne obrażenia. Tej ostatniej trzeba było amputować nogę.
Do tej pory nie ustalono tożsamości trzeciej z ofiar śmiertelnych zamachu w Bostonie. (PAP)
sp/
13619186