# dochodzi informacja o uruchomieniu strefy buforowej w Bobrownikach #
18.01. Lublin (PAP) - Na przejściach granicznych z Białorusią zwolniło się tempo odpraw ciężarówek wyjeżdżających z Polski - informują w sobotę celnicy. Powodem są kłopoty organizacyjne związane z przejęciem dodatkowych kompetencji i obowiązków przez służby białoruskie.
W sobotę rano szacunkowy czas oczekiwania tirów na wyjazd z Polski na przejściu granicznym w Koroszczynie (Lubelskie) wynosił 37 godzin, w Bobrownikach (Podlaskie) - 31 godzin, w Kuźnicy (Podlaskie) - 21 godzin.
Celnicy informują, że od kilku dni zauważalny jest spadek liczby odprawianych przez białoruskie służby celne ciężarówek wyjeżdżających z Polski.
"Zgodnie z informacją przekazaną przez białoruską Służbę Celną jest to związane z kłopotami organizacyjnymi na białoruskich przejściach granicznych w związku z przejęciem przez Służbę Celną Republiki Białorusi kompetencji dotyczących kontroli transportu drogowego i sanitarnej kontroli granicznej" - głosi komunikat zamieszczony na stronie internetowej Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej Marzena Siemieniuk powiedziała w sobotę PAP, że na przejściu w Koroszczynie w ciągu nocnej zmiany polskie służby celne odprawiły ponad 550 ciężarówek wyjeżdżających z Polski, ale służby białoruskie w tym czasie zdołały ich oprawić 356.
"Około 170-200 odprawionych tirów po każdej zmianie oczekuje na terminalu po polskiej stronie na wjazd na Białoruś" - dodała Siemieniuk.
Celnicy zapewniają, że na bieżąco monitorują sytuację i są w stałym kontakcie ze służbą celną Białorusi. Jak piszą w komunikacie, spowolnienie odpraw samochodów ciężarowych może trwać kilka tygodni. Odprawa tirów wjeżdżających do Polski na przejściach w Koroszczynie, Bobrownikach i Kuźnicy w sobotę odbywa się na bieżąco.
Celnicy apelują do międzynarodowych przewoźników drogowych o uwzględnienie sytuacji na przejściach z Białorusią przy planowaniu tras przejazdu i wyborze przejścia granicznego.
W związku z sytuacją w Bobrownikach wprowadzono strefę buforową - poinformowała Izba Celna w Białymstoku oraz Podlaski Urząd Wojewódzki. Strefy buforowe wprowadzono po raz pierwszy na drogach przed podlaskimi przejściami granicznymi w grudniu 2013 r. Wprowadza się je okresowo, gdy przed Kuźnicą na odpraw czeka pod 550 ciężarówek, a przed Bobrownikami 450.
Kolejka jest wówczas dzielona na dwie części - dwa bufory. Tiry z pierwszej strefy są sukcesywnie odprawiane, natomiast w drugim buforze wstrzymywany jest ruch, co pozwala oczekującym kierowcom na wypoczynek. Co kilka godzin część pojazdów może wjeżdżać do strefy pierwszej, co pokazuje sygnalizator.
W Bobrownikach pierwsza strefa kończy się na około 4,5 km przed przejściem. Drugą strefę wyznacza sygnalizator świetlny, który jest ustawiony tam, gdzie kończy się pierwszy bufor. (PAP)
ren/ kow/ rof/ abr/