Brytyjski dowódca wielonarodowej dywizji południe-wschód w Iraku, generał Richard Shirreff, wezwał w środę Brytyjczyków do wsparcia brytyjskich żołnierzy.
"Naród musi wspierać swą armię" - podkreślił. Tłumaczył, że aby utrzymać jakość pracy, muszą zostać poruszone kwestie niedofinansowania. Jego zdaniem, ta praca będzie mogła być nadal wykonywana tylko wtedy, gdy żołnierzom zostaną zapewnione odpowiednie szkolenia, infrastruktura, koszary, czy warunki bytowe.
"Niektóre kwestie muszą być rozwiązane - powiedział. - Sam byłbym zadowolony ze 100-procentowego rozwiązania". "Ale to jest Irak, to Arabia i taka jest rzeczywistość, więc 60 proc. byłoby dla mnie wystarczające" - dodał.
Shirreff zaznaczył, że te problemy to ogólnie panująca tendencja i nie miał o nie pretensji ani do obecnego, ani konkretnego gabinetu. (PAP)
zab/ ro/
3256 int. arch.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
