Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W. Brytania: McChrystal: NATO w Afganistanie do 2013 r.

0
Podziel się:

#
dochodzą wypowiedzi McChrystala
#

# dochodzą wypowiedzi McChrystala #

01.10.Londyn (PAP) - Afgańska armia i policja powinny być gotowe do przejęcia odpowiedzialności za bezpieczeństwo wewnętrzne kraju w 2013 r. - ocenia dowódca sił USA i NATO w Afganistanie, gen. Stanley McChrystal, który niedawno przedstawił raport o sytuacji w tym kraju prezydentowi USA Barackowi Obamie.

Wypowiadając się w czwartek na specjalnym spotkaniu w Międzynarodowym Instytucie Studiów Strategicznych (IISS) w Londynie amerykański generał zastrzegł, że dotrzymanie tego terminu nie będzie łatwe i będzie zależało od wielu czynników, w tym od budowy instytucji rządowych zdolnych wspierać armię.

Jako przykład praktycznych trudności wskazał na walkę z analfabetyzmem. W kraju, w którym 30 proc. ludności nie umie czytać ani pisać, werbunek do armii musi iść w parze z nauką czytania i pisania.

McChrystal zastrzegł, że afgańskie siły bezpieczeństwa muszą być zdolne do skutecznych i samodzielnych działań operacyjnych, a to z kolei będzie zależeć, nie tylko od przygotowania kadry dowódczej i zaplecza logistycznego, ale także od tego, co nazwał "wsparciem ze strony instytucji".

Liczebność afgańskiej armii wynosi obecnie ok. 75 tys. żołnierzy. Premier W. Brytanii Gordon Brown w czasie wizyty w Afganistanie w kwietniu tego roku oświadczył, że chciałby, by do końca 2011 r. liczebność wzrosła do 135 tys.

W wystąpieniu McChrystal nie chciał mówić o swoim planie zwiększenia liczebności sił amerykańskich i koalicyjnych w Afganistanie o 30-40 tys., ograniczając się do stwierdzenia, iż "dyskusja o liczbie żołnierzy musi być powiązana z debatą na temat celów, które Zachód chce w Afganistanie osiągnąć".

Zdaniem generała sytuacja w Afganistanie jest trudna i skomplikowana. Na obecnym etapie nie można przesądzać ani o sukcesie zachodniej misji, ani o jej niepowodzeniu.

Zaznaczył ponadto, że ze "swoją plemienną strukturą społeczną, z kulturą całkowicie odmienną od tego, z czym większość z nas jest zaznajomiona" Afganistan jest "złożonym i trudnym" obszarem.

McChrystal ocenił, że NATO potrzebuje nowej "dramatycznie innej strategii". "Nie wygramy niszcząc talibów, osiągając jakiś wskaźnik ofiar śmiertelnych, ani dokonując serii udanych akcji wojskowych, lecz wówczas, gdy miejscowa ludność uzna, że wygraliśmy" - podkreślił.

Zaznaczył następnie, że poparcie ze strony cywilnej ludności nie będzie trwać w nieskończoność. Generał oświadczył, że z punktu widzenia Afgańczyków wojna trwa od 1979 r., a ludność cywilna zapłaciła za nią ogromną cenę w postaci zerwania więzów społecznych i kryzysu zaufania do tradycyjnych plemiennych struktur i lojalności.

"Cywilna ludność Afganistanu potrzebuje ochrony przed różnymi zagrożeniami - nie tylko ze strony wroga, ale także przed działaniami z naszej strony" - dodał.

Gen. Stanley McChrystal jest autorem raportu z rekomendacjami dotyczącymi Afganistanu, który ma być omawiany na nieformalnym posiedzeniu ministrów obrony państw NATO w Bratysławie w drugiej połowie października. Wśród jego zaleceń jest m.in. wysłanie dodatkowych żołnierzy USA i międzynarodowej koalicji ISAF oraz podwojenie liczebności afgańskiej armii i policji. (PAP)

asw/ ksaj/ ro/

4856175 4856544 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)