Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W.Brytania: Światowy festiwal kornwalijskiego pieroga

0
Podziel się:

Koneserzy przekąsek i amatorzy kornwalijskiego "pasty" (w słownikowym
znaczeniu pasztecika, w rzeczywistości przerośniętego krewnego pieroga) zjechali na weekend do St
Austell w Kornwalii na pierwszy światowy festiwal tego przysmaku.

Koneserzy przekąsek i amatorzy kornwalijskiego "pasty" (w słownikowym znaczeniu pasztecika, w rzeczywistości przerośniętego krewnego pieroga)
zjechali na weekend do St Austell w Kornwalii na pierwszy światowy festiwal tego przysmaku.

"Pasty" (nie należy mylić z włoską pastą, czyli makaronem)
to tradycyjne nadziewane ciasto zapiekane na kształt dużego, pękatego pieroga z obowiązkowym karbowaniem w kształcie półksiężyca.

Składa się na ogół z nierówno pociętych kawałków wołowiny lub siekaniny (zawartość mięsa nie może być niższa niż 12,5 proc.), brukwi, kartofli i cebuli, choć są liczne odmiany. Znane są nadzienia z suszonych owoców a nawet morskich wodorostów. Nie wolno jednak dodawać marchewki.

Ostatnio na rynku pojawiło się coraz więcej urozmaiceń składników. Kornwalijska "pasty" dostępna jest m. in. z mięsem szarej wiewiórki uważanej w Anglii za szkodnika, z grzybami, słodkimi kasztanami itd.

"Pasty" musi być pieczona na wolnym ogniu i lekko przyprawiona. Znawcy twierdzą, że ma więcej wspólnego z nauką niż kulinarną sztuką. Atutem "pasty" jest to, że jest przenośnym, gotowym posiłkiem, prototypem "fast food".

Przysmak korzysta z unijnej ochrony. Tak samo jak szampan może pochodzić tylko z Szampanii, tak samo kornwalijski pieróg może pochodzić tylko z Kornwalii. Jeśli "pasty" nie ma wymaganych składników i nie pochodzi z Kornwalii to jest relegowane do kategorii przystawki.

Tradycyjnie kornwalijski pieróg był wyżywieniem niższych warstw społecznych, zwłaszcza górników pracujących w kopalniach cyny, którzy spożywali go w przerwie od pracy pod ziemią. Kornwalijskich biedaków nie stać było na nadzienie z mięsa, więc poprzestawali na gotowanych jarzynach.

W festiwalu kornwalijskiego pieroga biorą udział głównie potomkowie kornwalijskich emigrantów z USA i innych państw anglojęzycznych zarówno profesjonalni kucharze jak i amatorzy. Główną atrakcją jest zdobycie "Oggy Oscar" (Oggy w języku kornwalijskim, którym mówi ok. 2 tys. osób, znaczy to samo co angielskie "pasty").

Do konkursu stanął m. in. profesor z kanadyjskiego Vancouveru, pisarz książek podróżnych z Nowego Jorku, a także Meksykanie, którzy przygotowali własną wersję zwaną "paste". Uczestnicy festiwalu konkurują w kilku kategoriach m. in. "pasty"-przystawka, "pasty"-nietypowe, tradycyjne, zawodowców, amatorów itd.

Organizator festiwalu - Cornish Pasty Association ocenia, że "pasty" pojawił się na stołach w XIII w., w XVIII w. był już tradycyjną potrawą ludzi pracy. Kornwalijscy emigranci zabrali w świat wiedzę jego o sporządzaniu. Stąd jest on w świecie znany i obyty, choć ustępuje pierwszeństwa kanapce - wymyślonej przez angielskiego arystokratę-hazardzistę, który nie chciał odrywać się od gry dla tak banalnej czynności jak posiłek. (PAP)

asw/ jm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)