Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W.Brytania: "Times": Haracz dla talibów

0
Podziel się:

Dostawcy dla sił NATO w Afganistanie muszą
płacić dowódcom talibów za zgodę na przepuszczenie konwojów do
natowskich baz na południu kraju - donosi piątkowy "The Times"
pisząc o "podatku na talibów".

Dostawcy dla sił NATO w Afganistanie muszą płacić dowódcom talibów za zgodę na przepuszczenie konwojów do natowskich baz na południu kraju - donosi piątkowy "The Times" pisząc o "podatku na talibów".

Kontrakty na dostawy paliwa, sprzętu i uzupełnień dla brytyjskich baz w afgańskiej prowincji Helmand oraz pozostałych sił ISAF, posiadają duże międzynarodowe korporacje, korzystające z usług lokalnych, pakistańskich i afgańskich, firm transportowych. Dowożą one ładunki z pakistańskiego portu w Karaczi do południowego Afganistanu.

Lokalni dostawcy muszą płacić haracz dowódcom talibów, ponieważ afgańskie siły rządowe, które powinny chronić konwoje, nie są w stanie zapewnić im bezpieczeństwa. A trasa prowadzi przez tereny kontrolowane przez talibów.

Przedstawiciele lokalnych importerów paliw, firm transportowych oraz ochroniarskich potwierdzili "Timesowi", że talibowie otrzymują łapówki w zamian za nieatakowanie konwojów.

Według jednego z nich 25 proc. wydatków na ochronę transportów trafia do rąk talibów. Inny ocenił, że opłata wynosi ok. jednej czwartej wartości dostaw.

Talibowie nie są jedynymi pobierającymi haracze. Łapówki otrzymują również lokalni watażkowie, złodzieje, policjanci i przedstawiciele administracji wojskowej. (PAP)

asw/ fit/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)