Władze Wielkiej Brytanii oświadczyły w piątek, że doniesienia o użyciu broni chemicznej przez reżim syryjski wymagają jak najszybszego zbadania sprawy na miejscu przez inspektorów ONZ, gdyż materialne dowody ataku mogą zaniknąć lub zostać ukryte.
"Czas jest kwestią zasadniczą. Każdy dzień bez dostępu (inspektorów) ONZ to dzień, w którym dowody mogą zaniknąć lub zostać ukryte przez sprawców" - napisał na Twitterze brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague.
Według niego strona brytyjska zamierza przeprowadzić w piątek pilne rozmowy z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem, sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym i ministrem spraw zagranicznych Kataru Chalidem al-Attiją.
"Domagamy się natychmiastowego dostępu dla ekipy ONZ i prowadzimy konsultacje z sojusznikami w sprawie odpowiedzi na tę straszliwą zbrodnię" - zaznaczył Hague. Dodał, iż Wielka Brytania nadal uważa rozwiązanie polityczne za najlepszy sposób zakończenia rozlewu krwi w Syrii, ale nie wyklucza jakichkolwiek innych opcji.
Według syryjskiej opozycji do ataku z użyciem broni chemicznej doszło w środę na przedmieściach Damaszku. Śmierć miało ponieść od kilkuset od nawet 1300 osób. (PAP)
dmi/ ap/
14434341
