Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W. Brytania: Zatuliwietier odwołała się od decyzji o zatrzymaniu

0
Podziel się:

TASS) - 25-letnia Rosjanka Katia Zatuliwietier, asystentka brytyjskiego
posła, odwołała się od decyzji o swym aresztowaniu i możliwej deportacji - poinformowała w piątek
agencja ITAR-TASS powołując się na adwokatkę zatrzymanej Tessę Gregory.

TASS) - 25-letnia Rosjanka Katia Zatuliwietier, asystentka brytyjskiego posła, odwołała się od decyzji o swym aresztowaniu i możliwej deportacji - poinformowała w piątek agencja ITAR-TASS powołując się na adwokatkę zatrzymanej Tessę Gregory.

Gregory powiedziała w czwartek, że władze brytyjskie nie zdołały przedstawić dowodów na to, że Zatuliwietier stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Zjednoczonego Królestwa.

Kancelaria adwokacka Gregory powiadomiła, że z pomocą złożonej apelacji będzie zabiegać nie tylko o odstąpienie od deportacji, lecz także o niezwłoczne uwolnienie Rosjanki z ośrodka czasowego pobytu osób deportowanych.

Tessa Gregory nazwała Zatuliwietier "bardzo wykształconą kobietą" i oświadczyła, że w swej apelacji Jekatierina (Katia) dała do zrozumienia, że nie zrobiła w Zjednoczonym Królestwie niczego niezgodnego z prawem.

Agencja ITAR-TASS pisze, że władze brytyjskie powiadomiły ambasadę Rosji w Londynie, że Zatuliwietier została zatrzymana w związku z naruszeniem przepisów imigracyjnych Wielkiej Brytanii, co oznacza, jak pisze agencja, że wobec Rosjanki nie wysuwano żadnych oskarżeń o szpiegostwo.

Zatrzymana była parlamentarną asystentką liberalno-demokratycznego posła Mike'a Hancocka, zasiadającego w komisji obrony Izby Gmin, wiceprzewodniczącego ponadpartyjnej grupy ds. Rosji.

Media pisały, że Zatuliwietier aresztowana w związku z podejrzeniem o szpiegostwo, miała rozległą sieć kontaktów z członkami brytyjskiego establishmentu wojskowego i politycznego. Brytyjskie służby specjalne uważają, że była "uśpionym" agentem. (PAP)

mmp/ ap/

7868962 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)