16 czerwca SLD organizuje na Stadionie Narodowym w Warszawie Kongres Lewicy Programowej, z udziałem ponad stu partii, organizacji, stowarzyszeń. Celem zjazdu ma być debata o przyszłości lewicy, jednak nie jej zjednoczenie. SLD nie widzi na Kongresie miejsca dla Ruchu Palikota.
W najbliższym czasie powołany za zostać Komitet Honorowy Kongresu. Politycy Sojuszu liczą, że w jego skład wejdzie m.in. były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
"Polska musi znaleźć odpowiedź na to, co nazywa się zużyciem liberalno-prawicowych rządów i liberalno-prawicowej optyki w stosunku do człowieka i społeczeństwa" - podkreślił wiceszef SLD Józef Oleksy na wtorkowej konferencji prasowej.
"Kryzys kapitalizmu, finansów światowych, zachwianie zaufania systemowego i wiary w dobrą przyszłość - to jest właśnie powód, dla którego lewica społeczna w Polsce chce wspólnie, po partnersku, bardzo wyraziście, na długie lata, powiedzieć, jak widzi przyszłość kraju i co uważa za szansę, a co za barierę wzrostu i rozwoju" - dodał.
W ocenie b. premiera, odpowiedzią na te wyzwania jest lewica. "To jest alternatywa sił lewicy społecznej, które chcą, żeby Polska rozwijała się dobrze, z pomyślnością dla pokoleń, a nie tylko na zasadzie szarpaniny od wyborów do wyborów, od budżetu do budżetu, od jednego konfliktu do drugiego, od jednej sensacyjki tabloidowej do drugiej" - zaznaczył Oleksy.
Celem kongresu, organizowanego na Stadionie Narodowym w Warszawie, miałaby być debata o przyszłości lewicy. "Mamy nadzieję, że spotkamy się ze wszystkimi, którzy chcieliby, żeby tego dnia rozpoczęła się droga ku zakończeniu w Polsce myślenia o neoliberalizmie - myślenia, któremu hołduje i PO, i PiS. Chcemy, żeby to było takie +miejsce-klucz+, w którym rozpoczniemy drogę do zwycięskiego marszu lewicy w Polsce" - zaznaczył sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski.
Jak zapewnił, nie chodzi o budowanie żadnego nowego projektu politycznego. "Nie chcemy rozmawiać o listach wyborczych, stołkach, o żadnych sprawach personalnych (...) To ma być miejsce, które swoim dorobkiem programowym pokaże, że jesteśmy po pierwsze przygotowani na to, żeby odpowiedzialność za Polskę przejęła polska lewica, a po drugie - żeby było przekonanie, że pomysł na Polskę jest pomysłem większości Polaków" - powiedział sekretarz Sojuszu.
W ramach Kongresu odbyć miałoby się kilka paneli, dotyczących m.in. gospodarki, rynku pracy, zdrowia, czy samorządu terytorialnego.
Zaproszenie na czerwcowy zjazd ma otrzymać ponad 130 partii, organizacji i stowarzyszeń o charakterze lewicowym. "Zapraszamy i organizacje polityczne, stowarzyszenia, związki zawodowe i formy, które skupiają się w małych inicjatywach lokalnych, gdzieś w powiatach; wszystkich ludzi, którzy mają przeświadczenie, że ich serce bije po lewej stronie" - zaznaczył Gawkowski.
Według polityków SLD, chodzi m.in. o takie partie jak Unia Pracy. Organizatorzy nie widzą za to miejsca dla Ruchu Palikota, choć - jak zastrzegli - chętnie widzieliby tam ludzi RP. Lista organizacji, które przyjęły zaproszenie na Kongres Lewicy Programowej, ma być znana w kwietniu.
W najbliższym czasie powołany ma zostać Komitet Honorowy Kongresu. Organizatorzy chcą, by w jego składzie znalazł się m.in. Kwaśniewski. "Bardzo chcemy, aby Aleksander Kwaśniewski był uczestnikiem Kongresu i Komitetu Honorowego. Ponawiamy publiczne zaproszenie dla Aleksandra Kwaśniewskiego, by wziął udział i był z nami, tak jak przez całe lata" - podkreślił Oleksy.
Kongres miałby poprzedzić "tydzień lewicy", w ramach którego w każdym z 16 województw miałyby się odbyć spotkania oraz debaty poświęcone programowi lewicy. Szczegółowy plan wydarzeń "tygodnia lewicy" ma być przedstawiony na początku maja.(PAP)
mkr/ eaw/ mow/
