W gdańskiej bazylice św. Mikołaja rozpoczęło się czuwanie przy trumnie posła Arkadiusza Rybickiego, który zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w poniedziałek.
Trumna z ciałem Arkadiusza Rybickiego została przywieziona w niedzielę po południu pod gdański pomnik Jana III Sobieskiego, gdzie setki przybyłych, w tym rodzinę zmarłego, przywitał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Prezydent przypomniał, że właśnie stojący w historycznym centrum Gdańska pomnik Sobieskiego był miejscem, gdzie przy różnych okazjach spotykały się środowiska opozycyjne. "Od 1978 roku odważni gdańszczanie spotykali się tu, by czcić święta 3 maja i 11 listopada, ty byłeś jednym z tych, którzy mieli odwagę" - mówił Adamowicz zwracając się do zmarłego.
Opozycyjną działalność Rybickiego przypomniał też pod pomnikiem, dominikanin o. Ludwik Wiśniewski, kapelan "Solidarności", duszpasterz środowisk niepodległościowych i opiekun młodzieży, także gdańskiej. "Gdyby trzeba było wymienić 15 może 20 najważniejszych ludzi, tych najważniejszych ojców naszej wolności, to wśród nich znalazłby się też Arkadiusz Rybicki" - mówił m.in. o. Wiśniewski
Następnie trumna została przeniesiona do znajdującej się kilkaset metrów od pomnika bazyliki św. Mikołaja. Nieśli ją na zmianę koledzy Rybickiego z I Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku, w którym się uczył; członkowie Ruchu Młodej Polski, który Rybicki współtworzył; członkowie słynnej spółdzielni "Świetlik", w której pracował; koledzy ze skupiającej b. opozycjonistów drużyny piłkarskiej; piłkarze Lechii Gdańsk, członkowie Platformy Obywatelskiej i Młodych Konserwatystów oraz samorządowcy.
W kondukcie prowadzonym przez Orkiestrę Morskiego Oddziału Straży Granicznej, tuż za trumną szła najbliższa rodzina zmarłego, w tym jego żona Małgorzata oraz syn i córka. Wzdłuż drogi, którą szedł kondukt ustawiły się setki osób.
W świątyni trumna została wystawiona w kaplicy św. Jacka. Już po kilku minutach od wprowadzenia trumny bazylika wypełniła się setkami osób chcących oddać hołd zmarłemu. Będzie to można zrobić w niedzielę jeszcze do późnego wieczora.
W poniedziałek o godz. 11 w bazylice zostanie odprawiona msza święta, a po niej (o godz. 13.30), na gdańskim Cmentarzu Srebrzysko, odbędzie się pogrzeb.
W niedzielny wieczór (godz. 22.00) w Gdańsku będzie też miało miejsce symboliczne uczczenie pamięci wszystkich ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Na sąsiadującym z pomnikiem Jana II Sobieskiego placu Dariusza Kobzdeja grupa młodych gdańszczan wypuści w niebo 96 lampionów.
Arkadiusz Rybicki miał 57 lat. W latach 1999-2001 był wiceministrem kultury i dziedzictwa narodowego, a od 2005 roku - posłem PO. W latach 70. zaangażował się w działalność opozycyjną: w 1977 roku był jednym z założycieli i wydawców pisma "Bratniak", a w 1979 roku współtworzył Ruch Młodej Polski.
W sierpniu 1980 roku w Gdańsku, wraz z Maciejem Grzywaczewskim, spisał 21 postulatów stawianych ówczesnemu rządowi przez Międzyzakładowy Komitet Strajkowy. Tablice z postulatami zostały w 2003 roku wpisane przez UNESCO na Światową Listę Dziedzictwa Kulturowego zawierającą najważniejsze dokumenty ludzkości. (PAP)
aks/ drag/