Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Kirgistanie rozbił się Boeing 737

0
Podziel się:

Samolot z z około setką pasażerów, rozbił się przy starcie z lotniska w
Biszkeku.

W Kirgistanie rozbił się Boeing 737
(PAP/ EPA)

aktualizacja: 21:36

Kirgiski samolot rozbił się krótko po starcie z lotniska pod Biszkekiem, stolicą Kirgistanu.

Katastrofę przeżyło 20 ludzi z 90 na pokładzie - podał późnym wieczorem premier kraju Igor Czudinow, zaznaczając, że są to _ wstępne informacje _. Wcześniej podano, że katastrofę przeżyło od 25 do 34 ludzi z około stu na pokładzie.

Obecnie w Biszkeku hospitalizowanych jest 15 ludzi. Ranni są na bieżąco dowożeni do szpitali - powiedziała rzeczniczka Ministerstwa Zdrowia.

Samolot Boeing 737 należący do kirgiskiego towarzystwa Itek Air leciał do Iranu. Źródła na lotnisku poinformowały, że maszyna była czarterowana przez linie Iran Aseman Airlines.

Władze w Biszkeku podały, że większość ofiar to obywatele Iranu. Na pokładzie znajdowała się także młodzieżowa drużyna koszykówki z Kirgistanu. Liczba osób na pokładzie nie jest jasna. Ostatnie doniesienia mówią o 90, wcześniej informowano nawet o 120.

Według anonimowej przedstawicielki międzynarodowego lotniska Manas w Biszkeku, która rozmawiała z agencją AP, załoga zgłaszała problemy techniczne ok. 10 minut po starcie i usiłowała zawrócić. Maszyna stanęła w płomieniach. Wcześniej pojawiły się też doniesienia, że załoga została zmuszona do awaryjnego lądowania.

Różne źródła podają, że do katastrofy doszło w odległości od dwóch do 10 km od lotniska. _ - Akcję ratowniczą wsparli żołnierze z pobliskiej amerykańskiej bazy lotniczej - _ powiedział major Damian Pickart.

Portal _ Interia.pl _, powołując się na rosyjską telewizję NTW podaje, że na pokładzie samolotu byli koszykarze młodzieżowej reprezentacji Rosji, którzy lecieli na mecz towarzyski.

| Itek Air jak inne linie kirgiskie znajdują się na czarnej liście Unii Europejskiej i mają zakaz lądowania na lotniskach Wspólnoty. |
| --- |

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)