Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Moskwie o tajnym protokole do polsko-niemieckiego układu z 1934 roku

0
Podziel się:

#
więcej szczegółów nt. książki Djukowa; informacje o innych publikacjach
#

# więcej szczegółów nt. książki Djukowa; informacje o innych publikacjach #

25.08. Moskwa (PAP) - Istnieje domniemanie, że polsko-niemieckiemu układowi o nieagresji z 1934 roku towarzyszył tajny protokół, wymierzony przeciwko ZSRR - tak twierdzi rosyjski historyk Aleksandr Djukow, autor książki "+Pakt Mołotow-Ribbentrop+ w pytaniach i odpowiedziach", której prezentacja odbyła się we wtorek w Moskwie.

To 175-stronicowe dzieło na papierze kredowym wydała mało znana (założona jesienią 2008 roku) fundacja Pamięć Historyczna.

Oprócz autora w prezentacji uczestniczyli m.in. dyrektor Departamentu Historyczno-Archiwalnego MSZ Federacji Rosyjskiej Konstantin Prowałow, przedstawiciel Archiwum Prezydenta FR Siergiej Kudriaszow i reprezentant Rosyjskiej Akademii Nauk Aleksandr Szubin.

Według Djukowa, tajne protokoły do międzynarodowych układów nie są niczym wyjątkowym.

Poproszony o sprecyzowanie, na czym opiera swoje "domniemanie" dotyczące tajnego protokołu do polsko-niemieckiej deklaracji o niestosowaniu przemocy z 1934 roku, Djukow odparł, że tematowi temu poświęcona była praca opublikowana kilka lat temu przez jednego z doktorantów Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (MGU).

Z przypisów do książki wynika, że materiał ten ukazał się w 2004 roku w wychodzącym w Moskwie piśmie "Jurist-Mieżdunarodnik".

O rzekomym istnieniu tajnego aneksu do polsko-niemieckiej deklaracji z 1934 roku informował już film dokumentalny "Sekrety tajnych protokołów", pokazany w ubiegłym tygodniu przez rosyjskie państwowe stacje telewizyjne Wiesti i Rossija. W filmie tym zarzucono Polsce sprzymierzenie się z hitlerowskimi Niemcami przeciwko ZSRR.

Pytani o to, co zawiera zbiór "Sekrety polskiej polityki zagranicznej. 1935-45", którego przedstawienie 31 sierpnia zapowiedziała we wtorek rosyjska Służba Wywiadu Zagranicznego (SWR), uczestnicy prezentacji odpowiedzieli, że wiedzą to tylko sami autorzy.

Djukow nie wykluczył jednak, że jednym z tematów tej publikacji może być ów "tajny protokół" do polsko-niemieckiej deklaracji z 1934 roku.

W swojej książce historyk podkreślił, że "zawarcie układu o nieagresji między ZSRR i Niemcami w żaden sposób nie było sprzeczne ani z międzynarodową praktyką dyplomatyczną, ani z obowiązującym prawem międzynarodowym".

Jego zdaniem, "rozgraniczenie stref wpływów i interesów też nie było niczym wyjątkowym w międzynarodowej praktyce tamtych czasów". Jako przykład wymienia postępowanie Polski.

"Kiedy w marcu 1938 roku Polska, zorganizowawszy prowokacje zbrojne na granicy, groziła Litwie wojną, Berlin zawiadomił Warszawę, iż w wypadku wojny pretenduje do obwodu kłajpedzkiego Litwy; resztą terytorium Polska może rozporządzać sama" - pisze autor.

"Kilka miesięcy później, w czasie rozbioru Czechosłowacji, okazało się, że Niemcy i Polska pretendują do tego samego czeskiego terytorium - miasta Bohumin. Niemcy zgodziły się odstąpić to miasto Polakom" - dodaje.

Jedno z pytań, na które odpowiada książka Djukowa, dotyczy agresji ZSRR przeciwko Polsce 17 września 1939 roku.

"Wprowadzenie radzieckich wojsk na terytorium Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi odbyło się w zgodzie z normami obowiązującego wówczas prawa międzynarodowego. Ta akcja nie była nielegalna. Związek Radziecki nie naruszył nią swoich zobowiązań międzynarodowych" - ocenił historyk.

Podczas prezentacji swojego dzieła autor doprecyzował, że zaanektowanie przez ZSRR we wrześniu 1939 roku Polski Wschodniej "nie może być uważane za akt agresji, gdyż nikt - w tym sama Polska - nie wypowiedział po tym wojny Związkowi Radzieckiemu".

Wtargnięcie wojsk radzieckich do Polski określił jako "misję wyzwoleńczą".

Uczestników prezentacji zapytano również o przykłady fałszowania historii przez Polskę, co w ubiegłym tygodniu zarzucił jej szef Administracji (Kancelarii) Prezydenta Rosji Siergiej Naryszkin. Jako dowód "manipulowania" przez Polskę historią Djukow wymienił "zamknięcie radzieckiej ekspozycji w Oświęcimiu", choć - jak zaznaczył - "to Armia Czerwona wyzwoliła ten obóz".

Podczas wtorkowej prezentacji zapowiedziano też, że w czasie rozpoczynających się w środę 22. Międzynarodowych Targów Książki w Moskwie przedstawiony zostanie zbiór artykułów rosyjskich naukowców zatytułowany "Partytura drugiej światowej. Kto i kiedy zaczął wojnę?".

Jej redaktorem jest Natalia Narocznicka z powołanej niedawno przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa komisji ds. przeciwdziałania próbom fałszowania historii na szkodę Rosji. Wśród autorów znaleźli się m.in. b. kierownik Wydziału Zagranicznego KC KPZR Walentin Falin i b. ambasador ZSRR w RFN Julij Kwiciński.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mc/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)