Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W piątek w Warszawie zjazd liderów europejskiej lewicy z udziałem Schulza

0
Podziel się:

W piątek przyjadą do Warszawy, na zaproszenie SLD, sekretarze generalni
lewicowych formacji wchodzących w skład Partii Europejskich Socjalistów (PES). Spotkanie, w którym
weźmie udział też szef europarlamentu Martin Schulz, ma dotyczyć przyszłorocznych wyborów do PE.

*W piątek przyjadą do Warszawy, na zaproszenie SLD, sekretarze generalni lewicowych formacji wchodzących w skład Partii Europejskich Socjalistów (PES). Spotkanie, w którym weźmie udział też szef europarlamentu Martin Schulz, ma dotyczyć przyszłorocznych wyborów do PE. *

Schulz - niemiecki socjaldemokrata - przy okazji narady sekretarzy PES, spotka się w piątek z marszałek Sejmu Ewą Kopacz, a także szefami SLD Leszkiem Millerem i Twojego Ruchu Januszem Palikotem.

Piątkowe spotkanie organizuje SLD. "Spotykamy się w trzech tematach: wspólnej i jednolitej strategii kampanii wyborczej PES w całej Europie, opracowania wytycznych do programu PES na przyszłoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego. Trzecia sprawa to ustalenia rekomendacji dla Martina Schulza, który będzie kandydatem PES na stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej w następnej kadencji KE" - powiedział w czwartek PAP sekretarz generalny Sojuszu Krzysztof Gawkowski.

Wspólny program wyborczy europejskiej lewicy ma być gotowy na początku przyszłego roku i przyjęty na marcowym kongresie PES. Według sekretarza Sojuszu ds. międzynarodowych Konrada Gołoty, będzie się on koncentrował przede wszystkim wokół walki z kryzysem gospodarczym. "Walka z kryzysem, inwestycje, tworzenie nowych miejsc pracy, przeciwdziałanie pogłębiającemu się rozwarstwieniu społecznemu - to główne elementy programu. To nas właśnie różni od rządzących Unią liberałów, którzy stawiają na politykę oszczędnościową" - powiedział Gołota.

Piątkowe spotkanie sekretarzy PES ma jednak dotyczyć nie tworzenia programu, a przede wszystkim pomysłów na kampanię przed zaplanowanymi na drugą połowę maja 2014 roku wyborami do PE. "Będziemy dyskutować nad tym, w jaki sposób użyć programu lewicy, jakie elementy mogą się sprawdzić we wszystkich krajach, jak zamierzamy sobie pomagać tak, żeby to była nie kampania w poszczególnych krajach, a kampania na poziomie europejskim" - zaznaczył sekretarz SLD ds. międzynarodowych.

Zwrócił przy tym uwagę, że od wyników przyszłorocznych wyborów będzie zależało nie tylko to, która z politycznych formacji w Europie zdobędzie większość w PE, ale również która obsadzi stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej. To zmiana, którą w 2009 roku wprowadził Traktat Lizboński. Zgodnie z dokumentem, wyniki wyborów do europarlamentu będą musiały być brane pod uwagę przez szefów rządów, którzy zaproponują PE nominację na nowego przewodniczącego Komisji Europejskiej. Ta nowa procedura ma być lekarstwem na krytykowany deficyt demokracji w UE oraz pomóc zwiększyć frekwencję w wyborach europejskich.

Obecnie większość w 766-osobowym PE mają chadecy zrzeszeni w Europejskiej Partii Ludowej (275 mandatów); lewica ma 195 europosłów. Obecny szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso również jest przedstawicielem EPL. W środę PES przyjęła w Brukseli rekomendację dla Schulza, który będzie czołowym kandydatem formacji w przyszłorocznych wyborach do PE, a zarazem kandydatem na nowego szefa Komisji Europejskiej. Na grudniowej konwencji poparcia Schulzowi ma udzielić SLD.

Schulz spotka się też w piątek po południu z Kopacz, Palikotem i Millerem. Planowane są też wspólne konferencje prasowe szefa PE z liderami Sojuszu i Twojego Ruchu. (PAP)

mkr/ sdd/ eaw/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)