Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Radomiu rozpocząl się protest ws. zmian w systemie oświaty

0
Podziel się:

Uczniowie Zespołu Szkół Agrotechnicznych i Gospodarki Żywnościowej w Radomiu
rozpoczęli w poniedziałek wieczorem protest przeciwko planowanej likwidacji placówki. Akcja
protestacyjna ma potrwać do wtorku rano.

Uczniowie Zespołu Szkół Agrotechnicznych i Gospodarki Żywnościowej w Radomiu rozpoczęli w poniedziałek wieczorem protest przeciwko planowanej likwidacji placówki. Akcja protestacyjna ma potrwać do wtorku rano.

Zgodnie z planami władz Radomia Zespół Szkół Agrotechnicznych i Gospodarki Żywnościowej ma być wygaszany. Oznacza to, że w tym roku nie będzie prowadzony już nabór do tej placówki, a do końca 2014 r. zakończą naukę w szkole jej dotychczasowi uczniowie.

Uczniowie nie zgadzają się jednak na takie rozwiązanie. Na sali gimnastycznej zebrało się około 120 osób. Zamierzają w ramach protestu spędzić noc w szkole. Będą oglądać filmy dotyczące strajków i protestów w historii Polski. "Chcemy w ten sposób wyrazić nasz sprzeciw przeciwko planom władz miasta. Protest potrwa do 6 rano we wtorek. Potem udamy się na lekcje" - powiedział PAP jeden z uczniów.

Opiekę nad protestującymi sprawują nauczyciele. Jak zapewniła jedna z nauczycielek Ewa Stupnicka - warunkiem przystąpienia do akcji protestacyjnej była pisemna zgoda rodziców.

Budzące kontrowersje plany likwidacji szkoły rolniczej w Radomiu i połączenia dwóch miejscowych liceów z gimnazjami były głównym tematem poniedziałkowej sesji rady miejskiej.

Magistrat tłumaczy te plany optymalizacją wykorzystania budynków szkolnych, oszczędnościami związanymi z ich użytkowaniem oraz prognozowanym na najbliższe lata niżem demograficznym, który ma dotknąć szkoły ponadgimnazjalne.

Plany reorganizacji w radomskiej oświacie budzą wiele emocji wśród uczniów oraz nauczycieli szkół wytypowanych do zmian. Kilka dni wcześniej protestowali uczniowie IX i X LO. Na środę planowany jest wspólny marsz protestacyjny.

Niezadowolenie z planów władz Radomia wyrazili także na poniedziałkowej konferencji prasowej opozycyjni radni (w Radomiu rządzi koalicja PiS i PSL).

Wcześniej spotkali się oni z prezydentem Radomia. Jednak - jak relacjonował dziennikarzom radny SLD Bohdan Karaś - szybko opuścili spotkanie, ponieważ "w czasie tego spotkania zostali obrażeni".

Według radnego PO Piotra Szprendałowicza prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak "zarzucił radnym nieuczciwość", kiedy mówili, że nie mają informacji na temat planowanych w oświacie zmian.

Radny PO Wiesław Wędzonka powiedział, że radni zastanawiają się nad referendum ws. odwołania prezydenta miasta. "My wiemy, że w chwili obecnej, na ten czas, prawo nam na to nie zezwala, natomiast pewnie będziemy czynić przygotowania, by takie kroki podjąć" - powiedział Wędzonka.

Według Ryszardy Kitowskiej z biura prasowego radomskiego magistratu, prezydent przekazał radnym dane liczbowe dotyczące planowanych zmian. Informacje te udostępnione będą - według niej - także na poniedziałkowej sesji rady miejskiej. (PAP)

ilp/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)