Z okazji inauguracji polskiej prezydencji Sejm otworzył w sobotę swoje podwoje. Goście mogą zobaczyć, jak parlament wygląda od środka, obejrzeć oryginały Traktatu Akcesyjnego Polski i Traktu z Lizbony oraz wziąć udział w konkursach na temat UE.
Odwiedzający mogą zwiedzić Salę Kolumnową, która jest znana z odbywających się w niej posiedzeń komisji śledczych oraz hall główny, a w nim zatrzymać się przed tablicami upamiętniającymi posłów II RP, ofiary II wojny światowej oraz parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Z okazji prezydencji hall główny został udekorowany flagami narodowymi wszystkich 27 państw członkowskich UE.
"Można przejść głównym korytarzem marszałkowskim, oczywiście zobaczyć naszą perełkę, czyli salę posiedzeń plenarnych, a na koniec wejść także do Senatu" - powiedziała PAP Monika Srzednicka-Raczkowska z Kancelarii Sejmu. Salę posiedzeń zwiedzający mogą zobaczyć zarówno z galerii dla publiczności, jak i otaczającego ją korytarza. Można obejrzeć także sejmową lożę prezydenta oraz gabinety głowy państwa i premiera.
"Lubię ludziom opowiadać o Sejmie, bo Sejm to nie tylko to, co wszyscy widzą; ma swoje zakamarki, tajemnice, różnego rodzaju kapitalne historie" - powiedział PAP Ryszard KaliszKalisz, który pojawił się w dniu otwartym w parlamencie i jak zapewnił jest gotowy udzielić zwiedzającym odpowiedzi na wszystkie pytania. Jak jednak przyznał: "Pytań jest mniej, więcej robię tu za takiego misia z Krupówek; ludzie chcą się głównie ze mną fotografować".
We współpracy z MSZ Kancelaria Sejmu przygotowała też specjalne stoisko, gdzie chętni mogą rozwiązać test wiedzy o UE oraz europejską krzyżówkę. Nagrodami dla odważnych są lniane torby i opaski na nadgarstek z logo polskiej prezydencji, a dla najmłodszych lizaki w kształcie Polski. "Poza tym można otrzymać ulotki zawierające dane statystyczne dotyczące prezydencji oraz bezpłatnie publikację +Prezydencja w Radzie UE+ oraz +Rada UE+" - tłumaczy PAP Iwona Maksymiuk z MSZ.
"Test był dość trudny. W mediach jest mało konkretnych informacji na temat UE. Teraz ciągle słyszymy o tym, że Polska przejmuje prezydencję, ale tak naprawdę niewiele się można dowiedzieć, na czym ta cała prezydencja polega, jakie mamy zadania" - powiedział PAP Adama Łagowski z Warszawy.
Przed wejściem do Sejmu na specjalnym stoisku artystki z Teatru Puszka malują wszystkim chętnym dzieciom na twarzach flagi krajów członkowskich UE. "Dzieciaki chętnie przychodzą, każde ma swój ulubiony kraj, nawet się zdziwiłam, że się tak dobrze orientują, która flaga należy do którego kraju. Niektóre chcą też, żeby im namalować flagę UE, inne wybierają flagę kraju swojej ulubionej drużyny piłkarskiej, innym podobają się po prostu kolory" - tłumaczyła w rozmowie z PAP Aleksandra Stęcka a Teatru Puszka.
Dzień otwarty w Sejmie to także okazja, by zobaczyć oryginały Traktatu Akcesyjnego Polski do UE oraz Traktatu Lizbońskiego. "Bardzo dobrze, że weszliśmy do UE. Pamiętam jeszcze inne czasy w Polsce i dlatego widzę, jak wiele się zmieniło na dobre" - powiedziała PAP pani Renata z Bielska-Białej, którą zainteresowała gablota z Traktatem Akcesyjnym.
Każdy ze zwiedzających może zaopatrzyć się też w małą flagę UE i narodową flagę Polski. "Prezydencja to dla Polski szansa, by się pokazać z jak najlepszej strony. Wierzę w Polaków, mamy przywary, które nieraz wychodzą na jaw, ale jeśli trzeba, to potrafimy stanąć na wysokości zadania i tak będzie i w tym wypadku" - przekonywała w rozmowie z PAP Halina Dąbrowska z Warszawy.
Obejrzeć Sejm w dniu otwartym przyszła też grupa polskich dzieci z Rosji i Białorusi. "To są dzieci, które przyjechały do nas z Syberii, aż z Abakanu; mamy też grupę z Białorusi. Dzieci przyjechały do Mrągowa na letnie kolonie" - tłumaczyła PAP Zofia Wojciechowska ze Stowarzyszenia "Zielone Dzieci". Jak wyjaśniła, stowarzyszenie prowadzi specjalny program "Śladami ojców" adresowany m.in. do dzieci Mazurów, którzy na przełomie XIX i XX w. wyemigrowali do Rosji w poszukiwaniu - jak mówiła - swojej "ziemi obiecanej".
"Przyjechaliśmy tu do Warszawy w taki niezwykły czas. To, co dzieci zobaczyły, to jest prawdziwe święto Polski, która przejmuje właśnie przewodnictwo w UE" - powiedziała.
Izbę można zwiedzać do godz. 21.00. Następnie o godz. 22.00 na dziedzińcu sejmowym ruszy z kolei europejskie kino letnie. Na inauguracyjnym pokazie będzie można obejrzeć francusko-hiszpańską produkcję "Smak życia" w reżyserii Cedrica Klapischa. W kolejne letnie weekendy planowane są następne pokazy filmów kina europejskiego; będzie można obejrzeć m.in.. "Amelię" i "Autora widmo". (PAP)
mzk/ mhr/
