Sekretarz stanu USA John Kerry po rozmowach w piątek z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem w stolicy Jordanii Ammanie i premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w Jerozolimie, oczekiwany jest w sobotę ponownie w Ammanie na kolejną rundę rozmów z Abbasem.
Z Jordanii Kerry ma udać się ponownie do Izraela na spotkanie z Netanjahu.
"Wahadłowe" podróże Kerry'ego między Ammanem i Jerozolimą przypominają analogiczny styl dyplomacji, jaku uprawiał na Bliskim Wschodzie Henry Kissinger w latach 70. ub. wieku.
W ocenie obserwatorów, Kerry może tym razem uzyskać postęp w staraniach wznowienia bezpośrednich rozmów między Izraelem i Palestyńczykami. Obie strony nie ujawniają żadnych szczegółów rozmów.
Bezpośrednie rozmowy obu stron załamały się w 2010 r. po proteście Palestyńczyków wobec kontynuowania przez Izrael budowy osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu i we wschodniej Jerozolimie. Na tych terenach, okupowanych przez Izrael, Palestyńczycy chcą utworzyć swoje państwo.
Abbas nalega aby budowa osiedli została wstrzymana i uzależnia od tego wznowienie rozmów. Izrael odrzuca wszelkie warunki wstępne, jakie musiałby spełnić przed powrotem do stołu rokowań. (PAP)
jm/
14104694