Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Waloryzacja rent i emerytur - ponownie do komisji polityki społecznej

0
Podziel się:

Sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny zajmie się ponownie pilnym
rządowym projektem, który przewiduje wzrost w 2012 r. wszystkich rent i emerytur o 71 zł. W
czwartkowej debacie w Sejmie zgłoszono poprawki, które przed głosowaniami zaopiniuje komisja.

Sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny zajmie się ponownie pilnym rządowym projektem, który przewiduje wzrost w 2012 r. wszystkich rent i emerytur o 71 zł. W czwartkowej debacie w Sejmie zgłoszono poprawki, które przed głosowaniami zaopiniuje komisja.

Według rządu wprowadzenie waloryzacji kwotowej zamiast procentowej ma chronić budżety gospodarstw domowych emerytów i rencistów pobierających niższe świadczenia. Zmianę taką zapowiedział w expose premier Donald Tusk. Z danych rządu wynika, że przy poziomie 71 zł wyższą od procentowej podwyżkę otrzyma 59 proc. emerytów i rencistów.

Podczas drugiego czytania w Sejmie opozycyjne kluby parlamentarne podkreślały, że kwotowa podwyżka jest dzieleniem środowiska emerytów, ponieważ z jednej strony połowa z nich dostanie wyższą waloryzację, niż w systemie procentowym, ale druga połowa otrzyma mniej pieniędzy. "Incydentalna ustawa nie rozwiązuje najważniejszego problemu, jakim są bardzo niskie świadczenia" - podkreślał Stanisław Szwed (PiS). We wnioskach mniejszości PiS proponuje podwyższenie kwoty waloryzacji.

Sławomir Kopyciński (RP) krytykował tryb prac nad nowelizacją. "Uważamy, że wprowadzenie tego projektu w trybie pilnym, procedowanie z dnia na dzień, z godziny na godzinę, trzeba nazwać skandalem" - mówił Kopyciński. Ponieważ Ruch Palikota poważnie traktuje problemy emerytów i rencistów, nie będzie brać udziału w pracach nad tą zmianą - oświadczył.

W imieniu klubu SLD Anna Bańkowska podkreślała, że obecny projekt rządu uzasadniany jest troską o najbiedniejszych emerytów i rencistów, a rządząca koalicja nie poparła w poprzedniej kadencji propozycji SLD, by podwyższyć najniższe świadczenia do poziomu 50 proc. przeciętnego.

"Gdybyście wtedy, przed kryzysem zdecydowali się na ten ruch, dziś mielibyśmy rzeczywiście lepszą sytuację wielu osób" - mówiła. "Wtedy uwierzyłabym we wrażliwość rządzących na problemy ludzi najsłabszych, a tak uważam ją za fałszywą nutę, którą się gra" - mówiła Bańkowska. Opowiedziała się za podwyższeniem kwoty waloryzacji do 84 zł, "by na emerytach i rencistach nie oszczędzać".

Patryk Jaki z Solidarnej Polski podkreślał, że jego klub poprze projekt jedynie wtedy, gdy zostanie przyjęta poprawka, by świadczenia były podwyższone do 85 zł.

Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz mówił na zakończenie debaty, że pilność projektu wynika z konieczności przeprowadzenia waloryzacji 1 marca 2012 r. "Zapewni ona wyższe kwotowo świadczenia dla najuboższych emerytów i rencistów" - mówił w Sejmie.

Kosiniak-Kamysz podkreślał, że w sytuacji światowego kryzysu gospodarczego taka incydentalna ustawa jest niezbędna. "To jest ustawa na jeden rok i po tym roku wracamy do zasad, które obecnie obowiązują" - zaznaczył. Zapowiedział, że w czerwcu w Komisji Trójstronnej będzie negocjowany wskaźnik waloryzacji rent i emerytur na 2013 r.

Minister prosił o zachowanie proponowanej przez rząd kwoty 71 zł. "Każda złotówka więcej pociąga za sobą wydanie 100 mln zł z budżetu państwa, czyli 84 zł to dodatkowe 1,3 mld zł" - wyliczał.

Przypomniał, że jedna kwota dotyczy wszystkich świadczeń - z FUS, KRUS i dla służb mundurowych. O procentowy wskaźnik zostaną podniesione dodatki do świadczeń.

Zgodnie z proponowanymi zapisami, o 71 zł wzrosną też świadczenia pozaubezpieczeniowe, jak zasiłki i świadczenia przedemerytalne, renty socjalne, emerytury pomostowe, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, renty dla kombatantów oraz inwalidów wojennych i wojskowych. Projekt zakłada, że w 2012 r. kwota najniższej emerytury i renty dla osób całkowicie niezdolnych do pracy wyniesie 799,18 zł miesięcznie, a najniższa renta dla osób częściowo niezdolnych do pracy wyniesie 613,38 zł miesięcznie.

Przewidziano również zwiększenie dodatków do emerytur i rent. Zostaną one podwyższone o wskaźnik procentowy waloryzacji, czyli o 104,8 proc. Wskaźnik ten będzie miał również zastosowanie do obliczania maksymalnych kwot zmniejszeń świadczeń w przypadku osiągania przez emeryta lub rencistę dochodu z pracy.(PAP)

ago/ mki/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)