Zbudowana dla rybitw sztuczna wyspa we wsi Kwiecewo zapada się. Ornitolodzy zlecili naprawienie jej ekipom budowlanym i liczą, że wyspa będzie gotowa jeszcze przed wiosennymi przylotami ptaków.
Sztuczna wyspa dla rybitw na rozlewisku w rezerwacie w Kwiecewie miała być gotowa do końca grudnia. I choć wykonawca zdołał zakończyć roboty budowlane ornitolodzy ich nie odebrali.
"Okazało się, że wyspa zaczyna się zapadać" - powiedział PAP Sebastian Menderski z olsztyńskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. W rozmowie z PAP Menderski dodał, że powodem zapadania się wyspy nie były błędy budowlańców, ale to, że w rozlewisku Kwiecewo nie ma dość grubej warstwy nośnej gruntu.
"Uzgodniliśmy harmonogram prac naprawczych i one właśnie są na ukończeniu. Wszystko ma być gotowe do 18 lutego, ale czy wyspa będzie stabilna, czy nie będzie się zapadać to się okaże dopiero po roztopach. Na razie ziemia jest namarznięta i trudno wyrokować, czy wszystko będzie jak należy, czy może pojawią się kolejne kłopoty. Oby nie" - przyznał Menderski.
Warmińsko-mazurska konserwator przyrody Maria Mellin powiedziała PAP, że jej pracownicy regularnie wizytują rezerwat w Kwiecewie. "My także mamy nadzieję, że uda się wyspę naprawić. Sądzę, że ona spełni swoje zadanie" - powiedziała PAP Mellin.
Zarówno Mellin jak i Menderski zapewnili PAP, że roboty te nie kolidują z życiem ptaków. Pierwsze większe stada przelatujących gęsi są tam bowiem spodziewane na przełomie lutego i marca.
Ornitolodzy z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków zbudowali w woj. warmińsko-mazurskim trzy sztuczne wyspy dla rybitw rzecznych - oprócz Kwiecewa usypano je jeszcze w Sątopach Samulewie i Pieckach. Ornitolodzy liczą, że na tych wyspach rybitwy uwiją gniazda i złożą jaja.
Ornitolodzy zbudowali rybitwom rzecznym sztuczne wyspy, ponieważ w ostatnich latach w woj. warmińsko-mazurskim znacznie pogorszyły się warunki życia tych ptaków.
Rybitwy rzeczne gniazdują na wyspach piaszczystych, na ich brzegach, tam gdzie nie ma wysokiej roślinności. Przez lata takie idealne warunki te ptaki znajdowały na wyspach na mazurskich jeziorach ponieważ wiosną gospodarze umieszczali na wyspach bydło i zabierali je dopiero jesienią. Bydło wyjadało trawę i tworzyły się idealne warunki dla rybitw. Niestety, teraz zwyczaj zawożenia krów na wyspy zanikł, a mazurskie wyspy porosły lasami dlatego orniotolodzy postanowili wybudować im sztuczne wyspy. Koszt zbudowania tej w Kwiecewie wyniósł ok. 200 tys. zł, z czego 85 proc. to pieniądze unijne.
Projekt olsztyńskich ornitologów jest pionierski, ponieważ w Polsce i Europie zwykło się tworzyć dla rybitw wyspy pływające - tratwy czy pływające pomosty, ostatnio nawet przystosowano do tego celu starą barkę. Sztuczne wyspy dla tych ptaków usypywano dotąd w USA - tam pomysł ten się sprawdził. "Nam zależy na trwałym polepszeniu warunków bytowania rybitw, pływające wyspy są jednak czasowe" - tłumaczył Menderski.
Ornitolodzy z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków od trzech lat prowadzą monitoring bytowania rybitw rzecznych w warmińsko-mazurskim. Z ich obserwacji wynika, że ptaki te żyją w siedmiu koloniach, w sumie ich liczebność wynosi 420-450 par.
Rybitwy rzeczne w Polsce są objęte ścisłą ochroną gatunkową. (PAP)
jwo/ abe/
