Policja zatrzymała dwóch nastolatków, którzy w ubiegłym tygodniu "dla żartu" ostrzegli o podłożeniu bomby w sklepie w jednej z miejscowości pod Działdowem (Warmińsko- Mazurskie) - poinformował PAP we wtorek zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Według policji, do wnuczka właścicielki sklepu zadzwonił ktoś na telefon komórkowy i ostrzegł o podłożeniu w budynku bomby. Zawiadomieni funkcjonariusze natychmiast zabezpieczyli teren wokół sklepu, a pirotechnicy sprawdzili posesję.
Podczas przeszukania nie odnaleziono żadnych ładunków wybuchowych. Mimo że sprawcy alarmu dzwonili z numeru zastrzeżonego, policji udało się ich wykryć.
Okazali się nimi dwaj 16-letni gimnazjaliści. Podczas przesłuchania wyznali, że "zrobili to z nudów". Odpowiedzą za to przed Sądem Rodzinnym i dla Nieletnich. (PAP)
sos/ jra/