W Szpitalu Rehabilitacyjnym dla Dzieci w Ameryce koło Olsztyna otwarto w czwartek nowe, pięciopiętrowe skrzydło. Jego budowa trwała pięć lat i kosztowała ponad 7 mln zł. Szpital w Ameryce to jedna z największych w kraju placówek rehabilitacyjnych dla dzieci.
Jak powiedział w czwartek PAP dyrektor szpitala rehabilitacyjnego w Ameryce Roman Lewandowski, rozbudowa pozwoliła na poszerzenie oferty przeprowadzanych w szpitalu zabiegów i operacji.
"W nowym budynku znalazł się m.in. blok operacyjny do przeprowadzania zabiegów w ramach chirurgii jednego dnia. Przeprowadzane w nim będą m.in. zabiegi mało inwazyjne np., artroskopie stawów barkowych czy kolanowych" - powiedział Lewandowski. Jak dodał, udało mu się zakontraktować te zabiegi z NFZ zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.
W nowym skrzydle szpitala znalazły się także sale do pobytu dziennego dla 65 osób oraz przyszpitalna szkoła, w której dziennie uczy się nawet 100 uczniów klas podstawowych i gimnazjalnych.
"Dotychczas szkolne klasy były za małe do potrzeb; były porozrzucane po oddziałach. Teraz są to sale na przyzwoitym poziomie" - ocenił Lewandowski i dodał, że do sal, w których kiedyś odbywały się zajęcia, teraz będzie można wstawić łóżka.
W miejscu nowego skrzydła stał przed modernizacją stary, 1,5-piętrowy budynek. W czasie remontu zburzono w nim stropy, wzmocniono ściany i dobudowano kolejne piętra. Prace remontowe i budowlane trwały od 2008 r. i kosztowały ponad 7 mln zł; Urząd Marszałkowski w Olsztynie dofinansował inwestycję kwotą 4,5 mln zł, a na 1,5 mln zł szpital w Ameryce zaciągnął kredyt. Pozostałe pieniądze stanowiła dotacja z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz ze środków własnych szpitala w Ameryce.
Szpital w Ameryce ma 196 łóżek i jest jedną z największych w kraju placówek tego typu dla dzieci. (PAP)
jwo/ abr/
