(dochodzi wypowiedź rzecznika grupy Animex)
27.3.Olsztyn (PAP) - Trzech robotników firmy budowlanej, którzy wykonywali prace na rzecz Zakładu Przetwórstwa Mięsnego w Morlinach pod Ostródą (Warmińsko-Mazurskie) zostało porażonych prądem. Jeden z nich, 53-letni mężczyzna zmarł w szpitalu.
"Do wypadku doszło w środę po południu na terenie zakładu mięsnego "Morliny". Nie znamy przyczyn porażenia prądem tych mężczyzn, mamy nadzieję, że wyjaśni je powołany w sprawie biegły elektryk" - powiedział PAP oficer prasowy ostródzkiej policji Janusz Karczewski.
Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że porażeni prądem mężczyźni pracowali w zewnętrznej firmie budowlanej, która wykonywała prace przy rampie rozładunkowej w zakładach mięsnych. Wszyscy trzej mężczyźni po wypadku trafili do szpitala, najciężej ranny zmarł.
Jak powiedział PAP Andrzej Pawelak, rzecznik prasowy grupy Animex, do której należą "Morliny" miejsce, w którym doszło do wypadku dzierżawi inna, nie związana z "Morlinami" spółka. "Ta firma jest od nas zupełnie niezależna, choć też zajmuje się przetwórstwem mięsa. Wspólną mamy jedynie bramę wjazdową, pracujemy na jednym terenie" - zaznaczył Pawelak.
"Na miejscu wypadku przeprowadzono oględziny, oprócz biegłego będą w tej sprawie przesłuchiwani świadkowie zdarzenia" - dodał Karczewski.
Sprawę wypadku w zakładach mięsnych bada także inspekcja pracy. (PAP)
jwo/ bno/ rad