*Z powodu skażenia bakteriami coli sanepid zamknął kilka kąpielisk nad Zalewem Wiślanym oraz nad jeziorem Taftowo k. Pasłęka (Warmińsko-mazurskie). Sytuację wód może poprawić ochłodzenie i wiatr - poinformowała w środę PAP Barbara Czerwińska z oddziału higieny komunalnej Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie. *
Nad Zalewem Wiślanym sanepid zamknął kąpieliska w Suchaczu, Kadynach przy cegielni oraz przy stadninie koni, przy porcie w Tolkmicku, we Fromborku oraz Nowej Pasłęce. "We wszystkich tych kąpieliskach w wodzie występują bakterie coli, co jest niebezpieczne dla zdrowia kąpiących się, bo może wywołać dolegliwości żołądkowe" - powiedziała Czerwińska. Przypomniała, że co roku latem wody Zalewu Wiślanego są zamykane dla kąpiących się właśnie z powodu zanieczyszczeń. "Trwa to raz krócej, raz dłużej, ale to już taka niechlubna tradycja" - przyznała pracownica olsztyńskiego sanepidu.
Pracownicy sanepidu nie znają źródła zanieczyszczenia wody w Zalewie Wiślanym.
Z powodu skażenia także bakteriami coli sanepid zamknął również kąpielisko nad jeziorem Taftowo we wsi Glebiska k. Pasłęka. Od kilku dni z powodu skażenia wciąż zamknięte są także kąpieliska nad jeziorem Skanda w Olsztynie. Z powodu zbyt małej przezroczystości wody nie wolno się kąpać także w jeziorze Domowym w Szczytnie.
"Ciepła pogoda niestety sprzyja namnażaniu się bakterii. Gdyby spadły deszcze i nieco by powiało, woda by się wymieszała i jeziora szybciej poradziłyby sobie ze skażeniami" - przyznała Czerwińska.
Wszystkie kąpieliska zamknięte są do odwołania. (PAP)
jwo/ itm/ jra/