Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warmińsko-Mazurskie: Związkowcy nie ujawnili szczegółów strajku

0
Podziel się:

Warmińsko-mazurscy związkowcy zapowiedzieli, że w czasie strajku
ostrzegawczego na kolei "należy spodziewać się" zatrzymania na stacjach pociągów wyjeżdżających w
piątek rano z Olsztyna do Szczecina, Bielska Białej i Poznania. Opóźnienia mogą mieć także pociągi
regionalne.

Warmińsko-mazurscy związkowcy zapowiedzieli, że w czasie strajku ostrzegawczego na kolei "należy spodziewać się" zatrzymania na stacjach pociągów wyjeżdżających w piątek rano z Olsztyna do Szczecina, Bielska Białej i Poznania. Opóźnienia mogą mieć także pociągi regionalne.

Lokalni związkowcy nie chcieli ujawniać w czwartek szczegółów planowanej akcji strajkowej. Zbigniew Błaszkowski ze Związku Zawodowego Maszynistów przy Zakładzie PKP Intercity w Gdyni powiedział PAP, że "należy spodziewać się" zatrzymania trzech dalekobieżnych pociągów, odjeżdżających w piątek rano ze stacji Olsztyn Główny.

Jak wyjaśnił, na czas strajku pociąg TLK Żuławy relacji Olsztyn-Szczecin ma stanąć na stacji w Elblągu, pociąg TLK Kormoran do Bielska Białej - w Działdowie, a TLK Jeziorak do Poznania ma być wstrzymany na stacji w Olsztynie.

W zapowiadanym przez centrale związkowe strajku mają nie uczestniczyć związkowcy z Zakładu Przewozów Regionalnych w Olsztynie, który jest lokalnym przewoźnikiem, obsługującym połączenia w woj. warmińsko-mazurskim.

Szef Solidarności w Zakładzie Linii Kolejowych w Olsztynie Marek Litwiński powiedział PAP, że udział w strajku dyżurnych ruchu ze spółki PKP PLK, która zarządza kolejową infrastrukturą, może jednak spowodować zablokowanie pociągów wszystkich przewoźników.

"Zapewniam natomiast, że z powodu strajku żaden pociąg nie zostanie zatrzymany pod semaforem ani w szczerym polu. Pasażerowie zostaną dowiezieni do najbliższej stacji węzłowej i dopiero tam pociąg stanie" - powiedział Litwiński.

W czwartek kolejarscy związkowcy z regionu i przedstawiciele przewoźnika spotkali się z marszałkiem województwa Jackiem Protasem. Zadeklarowali, że Zakład Przewozów Regionalnych w Olsztynie zamierza normalnie pracować.

Jak powiedział PAP dyrektor departamentu infrastruktury urzędu marszałkowskiego Wiktor Wójcik, przedstawiciel przewoźnika obiecał, że Przewozy Regionalne będą przygotowane do uruchomienia zastępczej komunikacji, gdyby ruch został wstrzymany przez związkowców z PKP PLK.

Pracownicy urzędu marszałkowskiego mają być w piątek od rana na dworcu PKP w Olsztynie, żeby obserwować sytuację strajkową. "Jeśli któryś z regionalnych pociągów nie odjedzie, to samorząd potrąci część dofinansowania, które wypłaca przewoźnikowi" - zapowiedział Wójcik.

Stanisław Wojciechowski z Zakładu Przewozów Regionalnych w Olsztynie podkreślił w rozmowie z PAP, że pracownicy tej spółki nie będą strajkować. W jego ocenie w razie potrzeby w piątek rano możliwe jest uruchomienie komunikacji zastępczej jedynie w przypadku dwóch regionalnych połączeń: Olsztyn - Szczytno oraz Ełk - Grajewo - Białystok.

Jak wyjaśnił, na innych lokalnych trasach autobusy nie byłyby w stanie dojechać do wszystkich małych stacji, a czas takiej podróży byłby o wiele dłuższy, niż ewentualny postój pociągu z powodu strajku.

Kolejarze mają strajkować w piątek w godz. 7-9. Strajk ostrzegawczy będzie dotyczył spółek: PKP Polskie Linie Kolejowe, PKP Intercity, PKP Cargo i PKP Energetyka.(PAP)

mbo/ pad/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)