Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warszawa: Obchody 35. rocznicy Czerwca '76 w Ursusie

0
Podziel się:

Uczestnicy protestu z czerwca 1976 r. oraz przedstawiciele ówczesnej
opozycji wzięli udział w niedzielę w uroczystościach 35. rocznicy strajku w Ursusie. W liście do
uczestników obchodów prezydent Bronisław Komorowski napisał, że Czerwiec '76 to ważny etap na
drodze do niepodległości.

*Uczestnicy protestu z czerwca 1976 r. oraz przedstawiciele ówczesnej opozycji wzięli udział w niedzielę w uroczystościach 35. rocznicy strajku w Ursusie. W liście do uczestników obchodów prezydent Bronisław Komorowski napisał, że Czerwiec '76 to ważny etap na drodze do niepodległości. *

Henryk Wujec, były działacz KOR i KSSKOR, obecnie doradca prezydenta RP, odczytał list Bronisława Komorowskiego do uczestników obchodów rocznicowych. Prezydent podkreślił w nim, że strajki w Ursusie, Radomiu i Płocku, które wybuchły 25 czerwca 1976 r., były ważnym etapem na drodze do wyzwolenia i niepodległości. Zapowiedziane wówczas przez władze drastyczne podwyżki cen, a następnie represje, którymi objęto protestujących pokazały - ocenił Komorowski - ile warte były teorie o sprawiedliwości społecznej.

Prezydent zwrócił uwagę, że po czerwcowych protestach powstał m.in. Komitet Obrony Robotników. Utworzyli go ludzie, którzy przyszli ze wsparciem dla aresztowanych, uwiezionych i wyrzuconych z pracy robotników i ich rodzin.

Zdaniem Komorowskiego, czerwiec 1976 r. przekonał Polaków, iż najlepszą formą walki z totalitaryzmem jest wzajemna pomoc i solidarność.

"Ta uroczystość, to wielkie święto dla uczestników tamtych dramatycznych wydarzeń, ale także dla tych, którzy przyszli z pomocą represjonowanym robotnikom" - powiedział Henryk Wujec. Wymienił obecnych Piotra Naimskiego, Antoniego Macierewicza, a także swoją żonę, Ludwikę Wujec.

Przypomniał, że przed 35 laty, po protestach w Ursusie na korytarzach warszawskich sądów spotkali się uczestnicy strajku poddani represjom przez peerelowskie władze i ci, którzy chcieli im pomóc. "W ten sposób wspólnie powiedzieli, że nie godzą się na niesprawiedliwość" - oznajmił.

Uroczystości 35. rocznicy protestu rozpoczęły się mszą świętą odprawioną nieopodal zakładów Ursus. Kard. Kazimierz Nycz powiedział w kazaniu, że choć strajk miał podłoże ekonomiczne, to jednak był czymś dużo więcej. "Nie chodziło tylko o podwyżki cen, ale o godność człowieka, rodziny i przede wszystkim o wolność".

Zaznaczył, iż walka o te najwyższe wartości połączyła ludzi, o różnych światopoglądach i zapatrywaniach. Zaapelował, by także i dziś przezwyciężać podziały i zjednoczyć się w walce o godność człowieka pracy, rodziny, życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

Oficjalna część uroczystości zakończyła się złożeniem wieńców pod pomnikiem poświęconym uczestnikom protestu z czerwca 1976 r.

W 25 czerwcu 1976 roku robotnicy zaprotestowali przeciw zapowiedzi wprowadzenia przez władze podwyżkom cen żywności. Zastrajkowało łącznie około 60 tys. osób z 97 zakładów w 24 województwach. W Ursusie pracownicy miejscowej fabryki zablokowali tory kolejowe na trasie prowadzącej z Łodzi, Poznania i Katowic do Warszawy. Tego samego dnia wieczorem protest brutalnie spacyfikowała milicja i ZOMO.

Po wydarzeniach Czerwca '76 zaczęły się tworzyć ugrupowania opozycyjne. Powstał KOR - Komitet Obrony Robotników, Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCiO). Prowadziły one m.in. akcje pomocy socjalnej i prawnej dla represjonowanych. (PAP)

wka/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)