Warszawscy działacze PiS zarzucają stołecznej PO, że przeznaczyła do prywatyzacji najlepiej prosperujące szpitale i przychodnie, a miasto straci nad nimi kontrolę.
"Moim zdaniem, wszystko wskazuje na to, że Platforma Obywatelska albo grupa działaczy PO, postanowiła uwłaszczyć się na majątku publicznym" - powiedział w środę prezes warszawskiego PiS Maciej Więckowski. Domagał się od prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz- Walt (PO) odpowiedzi na pytanie "o co naprawdę chodzi" w prywatyzacji placówek służby zdrowia i ujawnienia dokumentów dotyczących prywatyzacji.
Według PiS, PO wybrała do prywatyzacji najlepiej prosperujące szpitale i przychodnie, a wyposażenie ma być im przekazane po cenach księgowych, a nie rynkowych, ze szkodą dla interesu publicznego.
Odpowiadając na zarzuty PiS, Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że przekształcenia w sektorze ochrony zdrowia w Warszawie są wykonywane na podstawie instrukcji Ministerstwa Zdrowia. "Cały czas te przekształcenia się odbywają. Jednostki publiczne stają się niepublicznymi" - podkreśliła na konferencji prasowej w ratuszu.
Jej zdaniem, to Porozumienie Centrum uwłaszczyło się na majątku Skarbu Państwa w 1990 roku. "Myślę, że jak tak dalej pójdzie, to złożę wniosek do prokuratora po dokładnym sprawdzeniu sytuacji tego majątku. PC było mistrzem jeśli chodzi o uwłaszczenie się na majątku skarbu państwa (...) zwłaszcza w zakresie warszawskim" - powiedziała prezydent.
Powołując się na informacje od pracowników jednej z prywatyzowanych placówek, Więckowski mówił, że ci, którzy głosowali za prywatyzacją, robili to często pod presją, a teraz wielu z nich żałuje swego głosu. Pytał, czy miasto będzie miało kontrolę nad powoływanymi obecnie spółkami, czy zarząd będzie praktycznie nieodwoływalny i czy prezesem spółki powstającej w ramach prywatyzacji szpitala św. Zofii ma zostać obecny jego dyrektor i działacz PO.
Zdaniem Więckowskiego, PO zaprzeczając zamiarowi prywatyzacji służy zdrowia "wstydzi się swojego programu". Przywołał fragment programu Gronkiewicz-Waltz z zapowiedzią zwiększenia dostępności do świadczeń zdrowotnych przez "pilotażowy program odpublicznienia wybranych zakładów opieki zdrowotnej". Według PiS, PO w zarządzie miasta, pod presją kampanii, wycofuje z porządków obrad radnych punkty dotyczące prywatyzacji, by wrócić do nich po wyborach.(PAP)
brw/ gdy/ wkr/ mag/