W sobotę i niedzielę Benedykt XVI złoży wizytę w Chorwacji, którą odwiedzał jako kardynał. Pielgrzymka odbędzie się z okazji krajowego dnia rodzin katolickich. Oczekuje się mocnego papieskiego przesłania w obronie rodziny i chrześcijańskich korzeni Europy.
Hasłem pielgrzymki będą słowa: "Razem w Chrystusie". Odbywać się ona będzie w atmosferze coraz większych oczekiwań władz Chorwacji i części społeczeństwa na wejście do Unii Europejskiej. Aspiracje te wspiera Watykan, który - jak się zauważa - uważa Chorwację za "małą Polskę południa". 90 procent ludności tego kraju deklaruje się bowiem jako katolicy.
Program wizyty w Zagrzebiu przewiduje dwa masowe spotkania: sobotnie czuwanie z około 50 tysiącami młodych ludzi i niedzielną mszę z okazji krajowego spotkania rodzin katolickich. Udział w niej weźmie do 400 tysięcy osób.
Benedykt XVI przybędzie do Zagrzebia w sobotnie przedpołudnie. Po ceremonii powitania na stołecznym lotnisku uda się do Pałacu Prezydenckiego na spotkanie z prezydentem Chorwacji Ivo Josipoviciem. Następnie w siedzibie nuncjatury apostolskiej będzie rozmawiał z premier Jadranką Kosor.
Po południu w Teatrze Narodowym w Zagrzebiu papież spotka się z przedstawicielami świata polityki, nauki, kultury i biznesu, a także korpusem dyplomatycznym i przywódcami religijnym. Wygłosi do nich przemówienie.
Wieczorem Benedykt XVI przybędzie na czuwanie modlitewne młodzieży, do której również zwróci się z przemówieniem.
W niedzielę o godzinie 10 rano na hipodromie w chorwackiej stolicy papież odprawi mszę, którą zakończy w południe modlitwa Regina coeli.
O godzinie 17 w katedrze Benedykt XVI przewodniczyć będzie nieszporom przy grobie błogosławionego kardynała Alojzije Stepinaca (1898-1960), arcybiskupa Zagrzebia od 1937 roku. Beatyfikował go Jan Paweł II w 1998 roku.
Wieczorem papież powróci do Rzymu.
W komentarzach podkreśla się, że złożona sytuacja polityczna w Chorwacji i nierzadkie w tym kraju nastroje nacjonalistyczne, przeciwne integracji z Europą, stanowią wyzwanie dla watykańskiej dyplomacji i miejscowego Kościoła, popierającego członkostwo w UE i współpracę rządu w Zagrzebiu z europejskimi instytucjami. W tym kontekście rola, jaką może odegrać Stolica Apostolska, jest znacząca, bo - jak się przypomina - Watykan jako jeden z pierwszych uznał w 1992 roku niepodległość Chorwacji. Teraz zaś Watykan popiera unijne aspiracje Chorwacji.
Strona kościelna zwraca też uwagę na głęboki kryzys moralny społeczeństwa, na co wpływ mają nękające kraj skandale korupcyjne, a także poważne trudności gospodarcze. Społeczeństwo, twierdzą katoliccy komentatorzy, oczekuje wyraźnych wskazówek od Benedykta XVI oraz słów wsparcia i otuchy.
Watykański rzecznik ksiądz Federico Lombardi przypomniał, że papież zna Chorwację, gdyż odwiedzał ją jeszcze jako kardynał. Jest to zarazem, dodał, kraj o bardzo głębokich chrześcijańskich korzeniach, które były wiernie strzeżone w ostatnich ciężkich dla kraju dekadach, naznaczonych przez wojny.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ ro/