Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o grach hazardowych - którym parlament zajmie się w przyszłym tygodniu - planowane jest na wtorek wieczorem. W piątek ustawą zająłby się już Senat. Prace parlamentarne zakończyłyby się w tym dniu, albo w sobotę, względnie w następnym tygodniu zwołane zostałoby dodatkowe posiedzenie Sejmu dla rozpatrzenia senackich poprawek.
Tak wygląda wstępny plan pracy w parlamencie nad projektem ustawy hazardowej przedstawiony przez marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego.
"Przyjęty został mój wniosek, aby dołożyć dodatkowy dzień do posiedzenia Sejmu - wtorek, aby wydłużyć czas do pracy i namysłu dla Komisji Finansów Publicznych" - powiedział marszałek dziennikarzom po piątkowym posiedzeniu Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów.
Jak wynika ze wstępnego planu przyszłotygodniowego posiedzenia Sejmu, po wtorkowym pierwszym czytaniu, Komisja Finansów publicznych zajęłaby się projektem ustawy hazardowej w środę, a na czwartek rano zaplanowano drugie czytanie. Na czwartek wieczorem zaplanowano blok głosowań.
Zdaniem Komorowskiego, możliwe jest zakończenie prac nad ustawą hazardową w piątek. Jednak - zaznaczył marszałek - zależeć to będzie od decyzji Senatu - czy wprowadzi on poprawki, czy nie.
Komorowski zwrócił się do rządu "o uzupełnienie projektu o dwa akty wykonawcze, których jeszcze brakuje". "Cztery są, a dwa powinny być opracowane przez rząd. Istnieje więc szansa, że parlament upora się z ustawą hazardową w przyszłym tygodniu" - powiedział marszałek. Wystąpił też do klubów o opinie w sprawie rządowego projektu.
Rządowa propozycja zakłada m.in. zakaz gier na automatach do hazardu poza kasynami. Zgodnie z projektem, nie będą wydawane nowe zezwolenia na prowadzenie salonów gier z automatami i punktów z automatami o niskich wygranych, nie będzie też możliwe urządzanie wideoloterii.
Według projektu, hazard będzie można uprawiać jedynie w ośrodkach gier (kasynach, salonach gry bingo) i punktach przyjmowania zakładów wzajemnych. Z listy znikną punkty, w których dziś można grać na automatach o niskich wygranych. Będą one mogły działać do czasu wygaśnięcia zezwoleń na prowadzenie automatów. Kolejne koncesje nie będą jednak wydawane, a stare przedłużane.
Wraz z projektem rządowym rozpatrywany będzie projekt zmian w ustawie o grach i zakładach wzajemnych zaproponowany m.in. przez posłów z koła Polska Plus. Projekt zakłada m.in. stopniowe wygaszanie zezwoleń na prowadzenie działalności na automatach o niskich wygranych. "Jednoręcy bandyci" mieliby zniknąć z lokali w przeciągu sześciu lat. (PAP)
ajg/ mok/ woj/
