Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Węgry: Eksperci: Fidesz to bardzo skonsolidowana partia ludowa

0
Podziel się:

Rządzący obecnie na Węgrzech Fidesz, który w sobotę obchodzi 25. rocznicę
powstania, to bardzo skonsolidowana partia ludowa, w której przywództwo Viktora Orbana jest
niekwestionowane - ocenili w rozmowie z PAP węgierscy eksperci.

Rządzący obecnie na Węgrzech Fidesz, który w sobotę obchodzi 25. rocznicę powstania, to bardzo skonsolidowana partia ludowa, w której przywództwo Viktora Orbana jest niekwestionowane - ocenili w rozmowie z PAP węgierscy eksperci.

Jak podkreślają, od chwili powstania Fidesz przeszedł metamorfozę. "Z małej, liberalnej partii niszowej przeobraził się w wielką, prawicową populistyczną partię ludową" - mówi analityk ośrodka Political Capital Attila Juhasz.

Według analityka fundacji Szazadveg Tamasa Lancziego, b. zastępcy sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości za rządów Fideszu, partia ta z młodzieżowej organizacji antykomunistycznej stała się nowoczesną partią ludową oraz "siłą reprezentującą odnowę i narodową integrację". "O tej zmianie akcentów świadczy także to, że wystąpił z Międzynarodówki Liberalnej i znajduje się obecnie w grupie partii europejskich reprezentujących centroprawicę" - zauważa.

Już w pierwszych latach po obaleniu komunizmu w Fideszu doszło do podziału. W 1993 r. wystąpiła z partii frakcja jednego z jej współzałożycieli Gabora Fodora, który nie wykluczał współpracy z socjalistami.

Dziś Fidesz - słowami Lancziego - "jednoczy w sobie kierunki i tradycje konserwatywno-liberalne, chrześcijańsko-demokratyczne, lewicę narodową, a także drobnych rolników".

"Mimo takiej heterogeniczności elektoratu jest to najbardziej zintegrowana partia węgierska" - uważa Lanczi. Jako "nadzwyczaj scentralizowaną i zdyscyplinowaną partię" określa Fidesz także Juhasz.

Obaj analitycy są zdania, że rola charyzmatycznego Orbana, który kieruje Fideszem od samego początku, jest w partii niezastąpiona. "Osoba Viktora Orbana tworzy konsens wśród poszczególnych platform i kierunków" w partii - mówi Lanczi. "Kierownicza rola Orbana jest niekwestionowana, nie ma dla niego alternatywy" - uważa Juhasz.

Analitycy podkreślają, że obecnie na węgierskiej scenie politycznej dominuje prawica, co znajduje odbicie w sondażach opinii publicznej dających Fideszowi pierwsze miejsce przed Węgierską Partią Socjalistyczną.

Według ośrodka Ipsos Fidesz może liczyć na 18 proc. głosów, podczas gdy druga w klasyfikacji Węgierska Partia Socjalistyczna (MSZP) - na 13 proc. Jeszcze większą przewagę dają Fideszowi ośrodki Tarki i Median, szacując poparcie dla niego na poziomie 26 proc., podczas gdy dla MSZP - 12 proc. Poparcie zajmującego trzecie miejsce pod względem popularności skrajnie prawicowego Jobbiku wynosi 8-10 proc.

Lanczi widzi przyczyny tej sytuacji w tym, że "w odróżnieniu od lewicy, która nie potrafiła pokazać niczego naprawdę nowego od czasu reformistyczno-socjalistycznego paradygmatu końca reżimu komunistycznego, Fidesz zaoferował nową alternatywę", a jego obecny rząd nawet w warunkach kryzysu zapewnił Węgrom suwerenność, pole manewru i porządek w kraju.

"Prawica jest obecnie jedyną siłą polityczną, która jawi się jako zdolna do działania i rządzenia, i wyborcy to widzą" - mówi Lanczi.

Obaj analitycy podkreślają jednak, że popularność prawicy wynika ze słabości lewicy. "Lewica w latach 2002-2010 (a więc w czasie swoich rządów - PAP) w bardzo dużym stopniu straciła na wiarygodności i wciąż boryka się z tym dziedzictwem zarówno w sensie ideowym, jak i personalnym"- mów Lanczi.

Także Juhasz uważa, że lewicy wciąż nie udało się podnieść po katastrofalnej klęsce w wyborach 2010 r., kiedy to Fidesz zdobył ponad 2/3 miejsc w parlamencie.

Podkreśla on jednak, że dominacja prawicy jest względna, gdyż popiera ją w sumie tylko około jednej trzeciej wyborców. "Na Węgrzech nie są znane wyborcze preferencje partyjne większości obywateli - są niezdecydowani, nie ujawniają poglądów lub też są całkowicie pasywni politycznie" - zauważa. Według sondaży odsetek niezdecydowanych waha się od 39 do 55 proc.

Analityk Political Capital widzi pewne analogie między sytuacją polityczną w Polsce i na Węgrzech, ale także różnice. "Działania Orbana można najbardziej porównać do rządów PiS. Poza tym lewica jest w obu krajach słaba i niezdolna do podjęcia rywalizacji z prawicą. W sytuacji Węgier jest jednak dużo rysów specyficznych, np. u nas nie ma takiej partii prawicowej jak Platforma Obywatelska. Jest tylko prawicowa, ludowa partia populistyczna Fidesz i skrajnie prawicowy Jobbik" - mówi.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)