Wenezuela odwołała w piątek na konsultacje swego ambasadora w Kolumbii w proteście przeciwko oskarżeniom Bogoty, że Caracas toleruje obecność lewackich partyzantów kolumbijskich na terytorium wenezuelskim.
Poprzedniego dnia rząd kolumbijski wydał oświadczenie, w którym twierdzi, iż Bogota ma dowody, że przywódcy rebeliantów z FARC i Narodowej Armii Wyzwoleńczej (ELN ) ukrywają się w Wenezueli.
Wśród ukrywających się dowódców Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) jest Ivan Marquez (znany z tego pseudonimu) i tzw. kanclerz tej lewackiej partyzantki Rodrigo Granda - podano w komunikacie prasowym rządu.
FARC, największe lewicowe ugrupowanie rebelianckie w Kolumbii, już od prawie pół wieku walczy ze zdominowanym przez prawicę państwem. Dla władz w Bogocie i wielu innych krajów FARC jest organizacją terrorystyczną, utrzymującą się z porwań dla okupu i handlu narkotykami.(PAP)
az/ ro/
6629233,arch.