(dochodzi informacja o odnalezieniu ciała listonosza)
20.9.Kalisz (PAP) - Kilkudziesięciu policjantów, strażaków i strażników leśnych z Krotoszyna (Wielkopolska), którzy od środy poszukiwali zaginionego w tym dniu 36-letniego listonosza, odnaleźli jego zwłoki w czwartek po południu, w lesie. Sprawę wyjaśnia prokuratura.
"Ciało było powieszone na jednym z drzew, na terenie, który nie był obsługiwany przez listonosza. Lekarz nie mógł definitywnie stwierdzić, czy mężczyzna powiesił się sam czy brały w tym udział osoby trzecie" - powiedział PAP rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji Włodzimierz Szał.
Przy listonoszu nie odnaleziono pieniędzy, które feralnego dnia miał dostarczyć adresatom. Wiadomo, że w jego torbie znajdowała się pokaźna kwota.
O zaginięciu listonosza poinformował policję w środę wieczorem Urząd Pocztowy. W wyniku podjętych natychmiast poszukiwań, w lesie odnaleziono tego dnia późnym wieczorem prywatne auto zaginionego.
Szał powiedział, że mężczyzna nie miał nigdy kłopotów z prawem. "Sprawę śmierci listonosza przejęła prokuratura w Krotoszynie" - dodał.(PAP)
zak/ pz/ gma/