Pod hasłem "Lot dla życia" w przyszłym tygodniu wyruszy ze Skrzatusza (Wielkopolskie) pierwsza motoparalotniowa pielgrzymka na Jasną Górę. Według organizatorów będzie to pierwsza taka pielgrzymka, która dotrze do Częstochowy
Pątnicy wystartują 9 lipca, będą mieli do pokonania ponad 380 kilometrów. Ze Skrzatusza wyruszy osiem osób. Po drodze będą lądować m.in. na Polach Lednickich i w Licheniu.
Pielgrzymka potrwa pięć dni. Na Jasną Górę doleci blisko 20 osób, bo dołączać się będą również piloci z innych miejsc kraju. Wśród pątników będzie również ksiądz - paralotniarz.
"Mamy kolegów z Rybnika, którzy 13 lipca wraz z nami dotrą do Częstochowy, będą też m.in. osoby startujące z Krakowa i spod Częstochowy. Wszyscy razem planujemy spotkać się nad Jasną Górą" - powiedział PAP współorganizator pielgrzymki, prezes Aeroklubu Ziemi Pilskiej Piotr Kucharski.
Pielgrzymowanie na Jasną Górę na paralotniach ma być dziękczynieniem za dar życia, zaś pątniczy trud - przebłaganiem za śmierć nienarodzonych dzieci.
Pielgrzymi będą mieli ze sobą relikwie bł. Karoliny Kózkówny. 13 lipca w Częstochowie przekażą je mistrzowi świata w lataniu precyzyjnym Włodzimierzowi Skalikowi. Ten zabierze relikwie do Przasnysza, gdzie otrzymają je uczestnicy startującego dzień później rowerowego "Rajdu dla życia". Rajd prowadzi z sanktuarium św. Stanisława Kostki w Rostkowie do sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie.
Jak powiedział Kucharski, w ten sposób powstanie pierwsza tego typu sztafeta w obronie życia. (PAP)
rpo/ itm/
