Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wietnam: Policja złamała opór wieśniaków, blokujących przejęcie gruntów

0
Podziel się:

Tysiące funkcjonariuszy interwencyjnych oddziałów policji złamało we
wtorek opór wietnamskich wieśniaków, próbujących udaremnić przejęcie gruntów w okolicach
stołecznego Hanoi - poinformowała agencja Reuters, powołując się na świadków wydarzenia.

Tysiące funkcjonariuszy interwencyjnych oddziałów policji złamało we wtorek opór wietnamskich wieśniaków, próbujących udaremnić przejęcie gruntów w okolicach stołecznego Hanoi - poinformowała agencja Reuters, powołując się na świadków wydarzenia.

Jest to już drugi w bieżącym roku w Wietnamie przypadek poważniejszego konfliktu, wywołanego przez przejmowanie ziemi.

Wieśniacy z położonego tuż na wschód od Hanoi okręgu Van Giang zadeklarowali obronę użytkowanych przez siebie gruntów po ogłoszeniu przez władze, że w trybie administracyjnym przejmą teren o powierzchni 70 hektarów pod budowę miasteczka o nazwie Ecopark.

Wielu protestujących biwakowało w nocy na spornej nieruchomości, paląc ogniska i czuwając. Jednak we wtorek wczesnym rankiem pojawiło się tam około 2-4 tys. policjantów i niezidentyfikowanych ludzi w cywilu.

"Rzucaliśmy w nich butelkami z benzyną, ale to nie pomogło, mieli tarcze. Użyli pałek, by nas bić. Nawet kiedy uciekaliśmy do wioski, biegli za nami i nas bili" - powiedział wieśniak, przedstawiający się jako Kien.

Dwaj świadkowie poinformowali, że słyszeli coś, co przypominało strzelaninę. Kien twierdzi jednak, że były to odgłosy rzucanych w wieśniaków granatów hukowych. Według niego 10 ludzi aresztowano. "Zabrali ziemię i użyli spychaczy, by zniszczyć nasze uprawy. Przegraliśmy z nimi. Nie wiem, co teraz robić" - powiedział.

Protesty przeciwko projektowi Ecopark trwają od czasu jego zainicjowania kilka lat temu. Rolnicy twierdzą, że rząd przekazał ziemię deweloperom bez stosownych konsultacji lub odszkodowania.

"Jeśli chcą ziemi, to prosimy, by inwestorzy przyszli bezpośrednio porozmawiać o tym z nami, ale tego nie uczynili" - powiedział w rozmowie telefonicznej z Reuterem mieszkaniec okręgu Van Giang nazwiskiem Tuyen.

W styczniu rolnicy z okolic Hajfongu wykorzystali domowej roboty miny i strzelby w starciach z siłami bezpieczeństwa, próbującymi wyegzekwować decyzję lokalnych władz o przejęciu ich ziemi. Premier Wietnamu Nguyen Tan Dung skrytykował w lutym publicznie władze lokalne za postępowanie w tej sprawie.

Ziemia pozostaje w Wietnamie własnością państwa, ale prawa jej użytkowników nie są często sprecyzowane ani chronione. (PAP)

dmi/ ap/

11269053

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)