O godzinie szóstej rano w czwartek w rejon ubiegłorocznej katastrofy w kopalni "Halemba" zjedzie pierwsza grupa ekspertów - poinformowała PAP w środę rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) Edyta Tomaszewska.
Eksperci wyjaśniają przyczyny listopadowych wybuchów metanu i pyłu węglowego, w których zginęło 23 górników.
"W czwartek rano, jeśli warunki pod ziemią nagle się nie pogorszą, eksperci zjadą pod ziemię. Wizja lokalna będzie prowadzona w trzech turach, w maksymalnie ośmioosobowych grupach. Jako pierwsza na miejsce katastrofy uda się grupa, która dokona pomiarów i pobierze próbki do badań" - powiedziała Tomaszewska.
Jak wyjaśniła, będą to specjaliści z kopalni doświadczalnej "Barbara" w Mikołowie, Głównego Instytutu Górnictwa oraz Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach. W kolejnych turach w domniemane miejsce wybuchu zjeżdżać mają eksperci WUG, Najwyższej Izby Kontroli, gliwickiej prokuratury, Państwowej Inspekcji Pracy, a także społeczni inspektorzy pracy oraz pomiarowcy z "Halemby".(PAP)
mtb/ wkr/ mhr/