Kilkuosobowa delegacja parlamentu Chorwacji, na czele z jej przewodniczącym Luką Bebicem, złożyła w niedzielę kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku. Goście z Zagrzebia przyjechali do Polski na zaproszenie marszałka Senatu Bogdana Borusewicza.
"Wizyta Chorwatów akurat przed naszą prezydencją w Unii Europejskiej ma na celu wybadanie możliwości i kończenia negocjacji akcesyjnych między Chorwacją a Unią w tym roku" - powiedział dziennikarzom w Gdańsku Borusewicz.
Nie wykluczył, że wstępne ustalenia dotyczące akcesji tego kraju w UE zapadną właśnie w okresie, kiedy Polska przejmie unijną prezydencję.
Zdaniem marszałka Senatu, Chorwacja ma szansę zostać członkiem UE. "Z ich strony jest duży wysiłek dostosowania, szczególnie prawnego i walki z korupcją - aresztowanych jest przecież za korupcję kilku ministrów i były premier tego kraju. Te obiekcje, które miała wcześniej Unia Europejska, dotyczące właśnie walki z korupcją, chyba są już nieaktualne" - ocenił.
"Polska wspiera drogę Chorwacji do Unii. Jest to także w naszym interesie - jest np. koncepcja gazowych połączeń między Świnoujściem a terminalem na chorwackiej wyspie Krk" - podkreślił Borusewicz.
Pobyt w Gdańsku władz chorwackiego parlamentu ma charakter nieoficjalny. Po złożeniu hołdu pomordowanym w 1970 r. stoczniowcom goście obejrzeli wystawę "Drogi do wolności". Zwiedzili też zabytkowe centrum miasta. Planowana jest również wizyta w Muzeum Bursztynu oraz spacer po molo w Sopocie.
W poniedziałek w Warszawie przewidziano oficjalne rozmowy i spotkanie z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem. Chorwacka delegacja zwiedzi też w tym dniu w stolicy Muzeum Powstania Warszawskiego i Muzeum Chopina.
Na wtorek, ostatni dzień wizyty przedstawicieli parlamentu Chorwacji, zaplanowano m.in. spotkanie z marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną. (PAP)
rop/ pad/