*Władze Elbląga chcą, by miejscowy port, który jest miejską spółką, pracował całodobowo - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa elbląskiego ratusza Monika Borzdyńska. Dodała, że złożono już w tej sprawie wniosek do Urzędu Morskiego. *
Jak tłumaczyła, że całodobowej pracy portu oczekują przedsiębiorcy, korzystający z jego usług. Przyznała, że przeszkodą w spełnieniu tych oczekiwań jest most pontonowy w Nowakowie, który musi być rozpinany na czas przepływania barek po rzece.
"Teraz most jest obsługiwany wyłącznie wtedy, gdy jest jasno, po zmroku nie. Zawnioskowaliśmy do Urzędu Morskiego w Gdyni o to, by można było go rozpinać także nocą" - poinformowała PAP Borzdyńska i dodała, że władze miasta spodziewają się pozytywnej opinii.
"Jeśli port chce pracować całodobowo, to my w tym nie będziemy przeszkadzać, wręcz przeciwnie" - powiedział PAP dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni Andrzej Królikowski.
Borzdyńska dodała, że władze portu zawnioskowały także do Urzędu Morskiego o pogłębienie toru wodnego do głębokości 3 metrów, co umożliwi na wpływanie do Elbląga większych jednostek.
W środę na konferencji prasowej prezydent Elbląga Jerzy Wilk i dyrektor elbląskiego portu Arkadiusz Zgliński poinformowali, że w ubiegłym roku port wypracował prawie 114 tys. zł zysku.
Podano, że przeładunek towarów w porcie wzrósł o 69 proc. w porównaniu do 2012 roku i wyniósł 285,5 tys. ton.
Głównymi towarami w imporcie był węgiel (55,8 tys. ton) oraz zboże (1 tys. ton), natomiast eksport stanowiły materiały budowlane i cukier.
"Szacujemy, iż wielkość przeładunków w 2014 roku wzrośnie do 400 tys. ton" - powiedział na konferencji Zgliński.
Na konferencji prasowej poinformowano, że na potrzeby portu zarezerwowano tereny inwestycyjne pod rozbudowę terminala, port chce też zbudować obrotnicę i nowe miejsca cumownicze oraz nadbrzeża (te inwestycje mają być finansowane z nowych unijnych funduszy). (PAP)
jwo/ amac/