Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Włochy: Berlusconi podał do sądu dziennik "La Repubblica"

0
Podziel się:

Premier Włoch Silvio Berlusconi podał do sądu dziennik "La Repubblica",
domagając się odszkodowania w wysokości 1 mln euro za publikację listy 10 pytań, dotyczących jego
osobistego życia. O pozwie szefa rządu poinformowała w piątek sama gazeta w artykule na pierwszej
stronie.

Premier Włoch Silvio Berlusconi podał do sądu dziennik "La Repubblica", domagając się odszkodowania w wysokości 1 mln euro za publikację listy 10 pytań, dotyczących jego osobistego życia. O pozwie szefa rządu poinformowała w piątek sama gazeta w artykule na pierwszej stronie.

Te otwarte pytania do premiera, już raz zmienione w związku z ujawnieniem dalszych rewelacji i pikantnych szczegółów, dziennik publikuje każdego dnia od końca czerwca. Po raz pierwszy zostały wydrukowane, gdy Berlusconi odmówił udzielenia wywiadu tej lewicowej gazecie. Redakcja postanowiła więc poinformować czytelników, o co chciała go zapytać.

Na liście tej są pytania o charakter jego zażyłej znajomości z 18-latką z okolic Neapolu Noemi Letizią. Sprawa ta zapoczątkowała dalsze skandale obyczajowe, ujawnione w następnych miesiącach przez media i była bezpośrednim powodem podjęcia przez jego żonę decyzji o rozwodzie.

"La Repubblica" ponadto pyta, czy premier wiedział, że do jego domu zapraszano na przyjęcia prostytutki, a także o jego opinię na temat przepisów o karaniu ich klientów.

W poprzedniej wersji pytań, które były publikowane przez kilka tygodni, znajdowała się sugestia, jakoby 72-letni Berlusconi wykazywał "obsesyjne zachowania na tle seksu", co ma być - jak stwierdzono przytaczając opinię geriatry - wynikiem "psychopatologicznej degeneracji osobowości o rysach narcystycznych".

W pozwie przeciwko redakcji gazety napisano, że pytania są "retoryczne" i mają "jawnie zniesławiający charakter".

Redaktor naczelny dziennika Ezio Mauro w opublikowanym w piątek komentarzu podkreślił: "Po raz pierwszy w dziejach wolnego kraju polityk wytacza proces za pytania, które są do niego kierowane". Wypomina ponadto szefowi rządu, że "wykorzystuje wszelkie środki przeciwko wolności prasy".

"Jakie tam kalumnie. To Włochy powinny czuć się obrażone zachowaniem tego człowieka" - ocenił Mauro. (PAP)

sw/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)