Delegacja rządzącej we Włoszech partii Lud Wolności w Parlamencie Europejskim w liście otwartym do przewodniczącego frakcji socjalistycznej Martina Schulza zażądała, aby przeprosił za swe niedawne "obraźliwe" wypowiedzi na temat premiera Silvio Berlusconiego - podała w środę Ansa.
W ostatnich dniach Martin Schulz kilkakrotnie ostro wypowiedział się na temat premiera Berlusconiego, mówiąc między innymi, że stanowi on "zagrożenie dla demokracji w Europie".
Eurodeputowani włoskiej centroprawicy podkreślili w liście, że przeprosiny należą się włoskim obywatelom, i przypomnieli, że szef rządu został demokratycznie wybrany przez większość narodu. O apelu tym poinformował szef delegacji Mario Mauro.
"Celem listu jest doprowadzenie do tego, aby polemika polityczna, także na forum europejskim, prowadzona była z poprawnością i w sposób cywilizowany, co pozwoli na konfrontację na przykład w sprawie propozycji rządu włoskiego bez demagogii i bez szerzenia nienawistnych uprzedzeń" - wyjaśnił Mauro.
Do najgłośniejszego spięcia między Berlusconim a Schulzem doszło w Parlamencie Europejskim w 2003 roku, gdy premier w polemice z niemieckim eurodeputowanym powiedział, że może on zagrać kapo w filmie o obozie koncentracyjnym.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/