Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Ekshumowano szczątki legendarnego bandyty

0
Podziel się:

Władze na Sycylii dokonały w czwartek ekshumacji szczątków legendarnego
sycylijskiego bandyty Salvatore Giuliano, który wraz ze swoim gangiem dokonywał zuchwałych napadów
i terroryzował sycylijskie wsie w latach 40. ub. wieku. Celem ekshumacji było stwierdzenie czy
szczątki należą rzeczywiście do Giuliano i rozwiać krążące na ten temat wątpliwości.

Władze na Sycylii dokonały w czwartek ekshumacji szczątków legendarnego sycylijskiego bandyty Salvatore Giuliano, który wraz ze swoim gangiem dokonywał zuchwałych napadów i terroryzował sycylijskie wsie w latach 40. ub. wieku. Celem ekshumacji było stwierdzenie czy szczątki należą rzeczywiście do Giuliano i rozwiać krążące na ten temat wątpliwości.

Od czasu domniemanej śmierci Giuliano, który miał zostać zastrzelony w mieście Castelvetrano, podczas obławy policyjnej 5 lipca 1950 r., krążyły uporczywe pogłoski, że udało mu się wymknąć z zasadzki i zbiec do Tunisu, a następnie do Stanów Zjednoczonych.

W mogile na wiejskim cmentarzu w Montelepre, na południe od Palermo, miano pochować naszpikowane kulami zwłoki mężczyzny podobnego do Giuliano.

"Jeżeli to nie są zwłoki Giuliano, to 60 lat historii, nie tylko Sycylii, ale także i Włoch, będzie musiało być zrewidowanych" - powiedział sycylijski historyk Giuseppe Casarubbea.

Okoliczności śmierci bandyty dodatkowo zaciemnia fakt, że jeden z jego zastępców w gangu, Gasparre Pisciotta, chwalił się, że zastrzelił swojego szefa wcześniej na zlecenie policji. Później jednak przyjęto wersję, że go zdradził. Pisciotta zmarł w 1954 r. po wypiciu kawy ze strychniną w więzieniu w Palermo.

Uważa się, że sycylijska mafia wykorzystywała Giuliano do zwalczania powstania chłopów sycylijskich przeciwko właścicielom ziemskim, które wybuchło po opuszczeniu Sycylii przez wojska alianckie po II wojnie światowej. (PAP)

jm/

7593212

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)