Pełną parą pracują znane na całym świecie pracownie szopkarskie w Neapolu. W jednej z nich powstały właśnie figurki premiera Silvio Berlusconiego i szefa Izby Deputowanych Gianfranco Finiego, których polityczne drogi ostatecznie rozeszły się pod koniec lipca.
Jak zawsze neapolitańscy szopkarze z ulicy San Gregorio Armeno błyskawicznie reagują na wydarzenia we Włoszech i na świecie. Zaledwie trzy dni po ostatecznym politycznym rozstaniu dwóch założycieli rządzącej partii Lud Wolności jeden z szopkarzy wyrzeźbił i już wystawił na sprzedaż w swej pracowni niezwykle oryginalne dzieło.
Przedstawia ono uśmiechniętego premiera Berlusconiego, siedzącego w złotym fotelu, z nogą założoną na nogę. Obok niego stoi z walizką i teczką w ręku Gianfranco Fini, wykonujący gest pożegnania.
"Przez tydzień bardzo dużo mówiło się o rozłamie w Ludzie Wolności między obu liderami. Uznałem więc, że należy zrobić ich statuetki, życząc sobie jednocześnie, by ich rozwód i polemiki nie wpłynęły negatywnie na Włochy" - wyjaśnił twórca politycznych figurek Jenny Di Virgilio. Ma on nadzieję, że figurki pojawią się w grudniu w szopkach Włochów.
W czwartek Berlusconi zażądał, aby Fini, jego najbliższy dotychczasowy sojusznik, ustąpił ze stanowiska przewodniczącego Izby Deputowanych. Premier zarzucił mu nieustanne krytykowanie rządu i koalicji, co jego zdaniem sprzyjało tylko opozycji. Fini odmówił złożenia dymisji i wraz z 30 swymi zwolennikami postanowił założyć w parlamencie własne koło, co znacznie osłabi centroprawicowy rząd.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/