Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Włochy: Izba Deputowanych uchwaliła ustawę o "tarczy fiskalnej"

0
Podziel się:

Włoska Izba Deputowanych przyjęła w piątek rządowy projekt ustawy o tak zwanej
tarczy fiskalnej, której celem ma być sprowadzenie z powrotem do Włoch kapitałów z zagranicy,
zdeponowanych przede wszystkim w rajach podatkowych. Centrolewicowa opozycja nazywa ustawę
"niedopuszczalną i nielegalną amnestią".

Włoska Izba Deputowanych przyjęła w piątek rządowy projekt ustawy o tak zwanej tarczy fiskalnej, której celem ma być sprowadzenie z powrotem do Włoch kapitałów z zagranicy, zdeponowanych przede wszystkim w rajach podatkowych. Centrolewicowa opozycja nazywa ustawę "niedopuszczalną i nielegalną amnestią".

Projekt, przygotowany jako jedna z inicjatyw w ramach programu walki z kryzysem, przewiduje, że za zalegalizowanie ukrytych za granicą kapitałów i ich sprowadzenie do Włoch do 15 grudnia trzeba zapłacić 5 proc. podatku, mając zapewnioną anonimowość. Uniknie się tym samym wszelkich sankcji. Zalegalizować można będzie pieniądze, akcje, nieruchomości i luksusowe dobra, posiadane za granicą lub tam wywiezione i nie zadeklarowane włoskiemu fiskusowi.

Ustawa wywołała w ostatnich tygodniach falę kontrowersji. Opozycja protestuje, bo według niej jest ona ukłonem wobec mafiosów i oszustów podatkowych, a policzkiem dla uczciwych ludzi.

Poważne wątpliwości ma stowarzyszenie włoskich sędziów, których zdaniem ustawa podważyłaby zaufanie do państwa ze strony tych, którzy płacą podatki i nie ukrywają nic przed fiskusem. Zwraca się przede wszystkim uwagę, że część tych kapitałów ukryła za granicą mafia.

Ustawa zostanie teraz skierowana do prezydenta Giorgio Napolitano, który wcześniej już zastrzegł, że przed ewentualnym złożeniem podpisu dokładnie ją przeanalizuje.

Według różnych szacunków do Włoch mogłoby powrócić dzięki "tarczy" od 100 do 300 miliardów euro. Rząd argumentuje, że powrót kapitałów z rajów podatkowych byłby ogromnie znaczącym zastrzykiem dla ożywienia gospodarki i finansów w dobie kryzysu. Premier Silvio Berlusconi zapowiedział, że uzyskane w ten sposób fundusze z 5-procentowego podatku zostaną przekazane między innymi przeżywającym trudności małym i średnim firmom.

Najgłośniej przeciwko tarczy fiskalnej protestuje opozycyjna partia Włochy Wartości. Jej parlamentarzyści argumentowali podczas obrad w Izbie Deputowanych i Senacie, że jest to ustawa "kryminogenna". Lider ugrupowania Antonio Di Pietro oznajmił w czwartek: "Wraz z tarczą fiskalną oddaje się kraj w ręce mafii". Gdy wypowiadał te słowa, miał na głowie czarną, typową sycylijską czapkę z daszkiem, symbolizującą mafię, a w ustach cygaro.

To nieprawda, że ustawa pomaga przestępcom - odpowiadali politycy centroprawicowej koalicji podczas piątkowej burzliwej debaty w niższej izbie parlamentu.

Komentatorzy ekonomiczni zwrócili zaś uwagę na łamach prasy, że z całą pewnością sprowadzone z zagranicy kapitały bardzo wzmocniłyby włoski system bankowy. (PAP)

sw/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)