"Silvius Berlusconi apud iudices vocabitur", czyli "Silvio Berlusconi zostanie wezwany przed oblicze sędziów" - tak zatytułowany tekst musieli przetłumaczyć z łaciny na włoski uczniowie liceum w Trani na południu Włoch.
Tekst pochodził z polskiej strony internetowej, bardzo popularnej wśród łacinników, ponieważ można na niej znaleźć przetłumaczone na łacinę bieżące wiadomości ze świata.
Dziennik "Avvenire" poinformował w sobotę, że ukarania nauczycielki, która dała licealistom to zadanie, domaga się teraz od ministerstwa oświaty deputowana partii włoskiego premiera Gabriella Carlucci.
Jej zdaniem wykorzystywanie nazwiska szefa rządu i poruszanie jego spraw sądowych na lekcjach jest niedopuszczalną "propagandą polityczną" i "szydzeniem" z niego. Dlatego według niej dyrekcja szkoły powinna podjąć wobec profesorki działania dyscyplinarne.
Tymczasem dyrektor liceum wraz z całą radą pedagogiczną jej broni. Ona sama zaś tłumaczy, że chciała w ten sposób zainteresować młodzież łaciną.
Profesorka łaciny już wcześniej dawała swym uczniom niekonwencjonalne zadania. Niedawno pracowali oni nad tekstem wiadomości o śmierci Michaela Jacksona.
Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ kar/